Wczoraj po południu pisałem, że średnie kieszonkowe w Polsce wynosi 61 złotych. Czy wiecie, że odkładając tą kwotę na koncie oszczędnościowym z oprocentowaniem brutto na poziomie 2,50 proc. w skali roku po 10 latach uda nam się uzbierać ponad 8 tys. złotych, co po uwzględnieniu podatku da sumę ponad 6,7 tys. złotych. To całkiem fajna kwota, która z powodzenie wystarczy na rok studiów albo na pierwszy samochód albo na bardzo dobrego laptopa. Pytanie tylko ilu naszym pociechom uda się uzbierać aż tyle pieniędzy?