Gdy pożyczka na święta czy kredyt ratalny na prezent pod choinkę już w styczniu staje się kłopotem, to jest na to parę rad, m.in.:
- ustalenie z bankiem wydłużenia okresu spłaty -> to obniży ratę
- wynegocjowanie z bankiem czasowego zawieszenia rat
- odstąpienie od umowy kredytu -> jeśli nie minęło 14 dni od jej podpisania.
Ale nade wszystko takie problemy 2-3 tygodnie po świętach oznaczają chyba, że ktoś tu zadłużył się bezmyślnie. Proszę Was, błagam Was - zaciągajcie pożyczki tylko wtedy, gdy macie na nie miejsce w swoim budżecie domowym. Pożyczka przyśpiesza pewne zakupy (zamiast oszczędzać na laptopa biorę kredyt i spłacam raty), ale nigdy nie zastąpi pieniędzy! Jeśli nie masz wolnych środków w budżecie domowym teraz, to skąd przekonanie, że będziesz je miał biorąc sobie na głowę raty?
Więcej na ten temat mówiłem w komentarzu dla newsrm.tv "Co zrobić gdy długi po świętach stają się kłopotem?".