Wczoraj pisałem o możliwej podwyżce stóp procentowych przez FED (amerykański bank centralny). Dziś informuję, że taka operacja właśnie miała miejsce co oznacza wzrost stóp za oceanem o 25 pkt. bazowych. Wyższe stopy to oczywiście wyższe oprocentowania kredytów oraz teoretyczne umocnienie dolara. Ten drugi wariant miał raczej delikatny oddźwięk o czym świadczy zamieszczony poniżej wykres. Dla przypomnienia dodam, że FED nie zmieniał swoich stóp procentowych przez 7 długich lat.