Koniec roku i okres przedświąteczny to złoty czas "żniw" dla banków czy firm pożyczkowych - Polacy zaciągają bowiem masowo pożyczki. Ostrzegam Was jednak przed podpisywaniem umów przedwstępnej i wpłacaniu pożyczkodawcy czegokolwiek przed wypłatą pożyczki. Tak działała choćby rozbita już na szczęście firma Pomocna Pożyczka - najpierw pobierała pieniądze, obiecywała udzielenie pożyczki, a potem rzucała klientom kolejne, niemożliwe do spełnienia warunki. Tym samym klienci zamiast dostać pieniądze, tracili je. Zatem jeśli zaciągamy pożyczkę to sprawdza się tu prosta zasada – najpierw my mamy dostać pieniądze, a dopiero potem płacimy za to pożyczkodawcy.