Czy wiesz, że od uzyskania kredytu z naprawdę niskim oprocentowaniem dzielą Cię zaledwie 3 kroki? Sprawdź, jak przygotować się do rozmowy z doradcą bankowym.
Zależy Ci na tym, by pożyczyć od banku pieniądze najtaniej jak to tylko możliwe? Szukaj oferty z niskim oprocentowaniem. Jeśli takiej nie widzisz na pierwszy rzut oka, negocjuj z bankiem! To prostsze niż myślisz.
1. Dbaj o historię kredytową
Jeśli udowodnimy bankowi, że jesteśmy dłużnikami rzetelnymi, regularnie spłacającymi wszystkie zobowiązania kredytowe, zmniejszymy nieco ryzyko kredytowe, jakie zawsze wiąże się dla banku z pożyczeniem gotówki jakiejkolwiek osobie lub firmie. Pamiętajmy przy tym, że tak naprawdę to bankowi zależy bardziej na pożyczeniu nam pieniędzy niż nam na ich uzyskaniu - w końcu ten czerpie z tego zyski. Jeśli więc o zastrzyk gotówki zawnioskuje klient, który potrafi wykazać się pozytywną historią kredytową w BIK-u (czyli terminowo spłacał dotychczasowe pożyczki i kredyty), bank będzie starał się go zatrzymać w swoich progach, niczym każdy inny sprzedawca, któremu zależy na dobrym kliencie.
2. Udowodnij, że umiesz rozsądnie gospodarować pieniędzmi
Z punktu widzenia banku najlepiej pożyczek udzielać klientom, którym brakuje tylko części sumy potrzebnej do zrealizowania inwestycji (np. zakupu mieszkania, samochodu czy remontu domu). Jeśli dana osoba posiada już zgromadzone oszczędności, to oznacza, że potrafi zapanować nad swoim budżetem i nie roztrwania wszelkich nadwyżek finansowych na bieżąco. To z kolei pozwala przewidzieć, że będzie potrafiła wygospodarować odpowiednią kwotę na pokrycie comiesięcznych rat, co dla banku oznacza regularne dochody i brak konieczności zajmowania się windykacją należności.
3. Nie pokazuj, że Ci zależy
Jeśli widzimy, że bank twardo stoi przy swojej ofercie, niechętnie idąc nam na rękę w zakresie negocjacji oprocentowania, pora użyć mocniejszych argumentów. Dobrze jest zasugerować, że byliśmy już u konkurencji, która oferuje nam lepsze warunki kredytowania lub czekamy na ostateczne decyzje. Nie jesteśmy więc osobami, które stoją pod ścianą i przystaną na pierwszą ofertę, którą im się zaproponuje. Pokażmy, że należymy do grona świadomych konsumentów, którzy chcą mieć wybór i wybierać najlepiej. Postawienie sprawy w ten sposób może wpłynąć na postawę doradcy - któremu z pewnością zależy na sprzedaży kredytu wiarygodnej osobie - sprawiając, że postara się wynegocjować dla nas lepszą propozycję.