Mam nadzieję, że o tym wiecie, albo jakby co - przypominam. Jeśli poszukujecie pożyczek gotówkowych czy kredytów hipotecznych, i dostajecie 2 oferty, to porównujcie je na podstawie tzw. Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania. Tylko ten wskaźnik zbiera w sobie wszystkie koszty kredytu - zarówno oprocentowanie nominalne (czyli to na podstawie którego wylicza się odsetki i raty), jak i prowizję (czyli taka jakby jednorazowa opłata za to, że bank udziela nam kredytu) czy ubezpieczenie. To, że bank reklamuje się niskim oprocentowaniem nominalnym czy niską prowizją NIC NIE ZNACZY, bo koszty może ukrywać gdzie indziej - ważne, żeby jego oferta miała niskie RRSO.
Rzeczywistą Roczną Stopę Oprocentowania każdej oferty możesz policzyć w kalkulatorze na Comperia.pl https://www.comperia.pl/rzeczywista-stopa-procentowa-657.html
A więcej o kosztach pożyczek (w kontekście nadal bardzo wysokich prowizji) opowiadałem w jednym z odcinków videoporadników Listy do Mikołaja https://www.comperia.pl/listy-do-mikolaja-4---rekordowo-wysokie-prowizje-za-pozyczki.html