Aż 90% Polaków jeździ komunikacją miejską, ale co szósty nie kupuje biletu - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie KRD. W rejestrze BIG-u figuruje coraz więcej gapowiczów, a ich dług to już 245 mln zł.
Badania przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów wskazują, że przeciętny gapowicz to mężczyzna między 25 a 34 rokiem życia, mieszkający w dużym mieście - i ten profil nie zmienia się od wielu lat. To właśnie mężczyźni stanowią 69% dłużników odnotowanych w rejestrze KRD za niepłacenie kar za jazdę bez biletu. KRD podaje, że średni dług z tego tytułu kształtuje się na poziomie 972 zł, rekordzista winien jest tymczasem prawie 80 tys. zł.
Status materialny gapowicza
Czy to oznacza, że większość z tych osób nie stać na kupowanie biletów komunikacji miejskiej? Nic z tych rzeczy! Okazuje się, że w tej grupie dłużników tylko 29% osób nie ma dochodu lub zarabia miesięcznie poniżej 1 tys. zł. 26% zarabia powyżej 3 tys. zł. 50% gapowiczów może pochwalić się stałym dochodem. Co ciekawe, cena biletów nie jest w ogóle wymieniana w czołówce jako powód jazdy na gapę.
Dlaczego jeździmy na gapę?
Z jakiego powodu Polacy najczęściej nie kasują biletu? To nieco szokujące, ale po prostu liczą, że uda im się przejechać bez żadnych konsekwencji i że nie zostaną złapani. 31% gapowiczów szkoda pieniędzy na bilety, a 29% twierdzi, że w wyniku pośpiechu nie miało ich gdzie kupić. Tylko 25% nie stać na wydatek w postaci biletu. Warto również spojrzeć na motywację tych, którzy kasują bilety. Większość, bo 61%, uważa to po prostu za uczciwe postępowanie, a reszta obawia się kontroli. 49% badanych twierdzi, że kasowanie biletów to obowiązek, ale tylko 23% widzi związek pomiędzy sprzedażą biletów a poprawianiem jakości komunikacji.
Ci, którzy regularnie kasują bilety, nie wyrażają przyzwolenia na jazdę na gapę. Większość, bo 67%, uważa, że gapowicze uderzają w ich kieszenie, będąc po prostu nieuczciwi. Z drugiej strony 61% respondentów postrzega gapowiczów jako ryzykantów, a tylko 36% traktuje jazdę bez biletu jako nieodpowiedzialne zachowanie.
Czy kara jest skuteczna?
Okazuje się również, że same kontrole nie są skuteczne. Jak podaje KRD, aż 43% gapowiczów twierdzi, że nigdy nie ponieśli kary za jazdę bez biletu. Co ciekawe, złapani jednak w większości płacą wszystkie kary (71%), a 17% deklaruje, że uregulowało tylko część kar. 15% ukaranych nadal jeździ bez biletu.