Przeciętny dłużnik alimentacyjny wpisany do Krajowego Rejestru Długów jest winien swojemu dziecku średnio 29 200 zł. W ciągu ostatnich kilku lat rentowność długów tego typu wzrosła do kilkunastu procent, ale wciąż skala tego problemu w Polsce jest dużo większa niż w krajach zachodniej Europy. Jak poradzić sobie z niepłacącym alimentów ojcem dziecka?
Baza danych KRD BIG zawiera wpisy o aż 190 tys. zobowiązań alimentacyjnych na łączną sumę 5 miliardów złotych. Rekordzista odnotowany w tych instytucjach jest winien swojej latorośli prawie 400 tys. złotych.
1 lipca w życie wchodzi w życie ustawa z dnia 20 lutego 2015 r., która ma doprecyzować wcześniejsze przepisy o odpisywaniu dłużników alimentacyjnych do biur informacji gospodarczej.
Brak konsekwencji egzekwowania przepisów
Pomimo ciągłego wynajdywania nowych przepisów utrudniających życie dłużnikom alimentacyjnym, okazuje się, że ci potrafią obejść wprowadzane zapisy. Pomimo mnogości zarządzeń, istnieją trudności z wcieleniem ich w życie, tym bardziej, że na każdego z dłużników działa motywująco inny zakaz.
Zbyt duża pobłażliwość urzędów
Dużym problemem ściągalność długów alimentacyjnych jest nie brak odpowiednich przepisów, ale brak konsekwencji w ich stosowaniu. Pracownicy ośrodków pomocy społecznej niestety mają opory przed zgłaszaniem dłużników alimentacyjnych do BIG-ów. Urzędnicy ci nie chcą zamykać niewypłacalnym rodzicom drogi do kredytu, pożyczek czy umów abonenckich, a to właśnie miało motywować dłużników do płacenia alimentów. Wynika z tego, iż pracownicy MOPS-ów i GOPS-ów stawiają dobro dłużnika nad dobrem dziecka, dla którego pieniądze z alimentów są przeznaczone.
Groźba utraty prawa jazdy
Sposobem na nierzetelnych alimenciarzy miał być wprowadzony przepis o zatrzymaniu prawa jazdy za niepłacenie alimentów. Jednak także to narzędzie okazało się w praktyce mało skuteczne. Wystarczy, że dłużnik alimentacyjny dokona minimalnej wpłaty, uprawniającej do utraty statusu osoby uchylającej się od alimentów i przepis ten nie ma uzasadnienia. Dodatkowo to narzędzie jest skierowane tylko do osób posiadających prawo jazdy.
Dzieci bez alimentów
Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka wyliczyła, że aż milion dzieci pozbawionych jest zasądzonych alimentów i opieki ze strony państwa. Niestety okazuje się także, że liczba ta ciągle rośnie, ponieważ od 2007 roku nie uległy modyfikacji progi uprawniające do otrzymywania pieniędzy z funduszu alimentacyjnego. Według Ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, dochód osoby uprawnionej do otrzymywania pieniędzy z tego tytułu nie może być wyższy niż 725 zł w przeliczeniu na osobę.
Gdzie tkwi problem?
Samorządy jako podstawowy czynnik trudności egzekwowania alimentów wskazują ukrywanie dochodu i majątku przez dłużników alimentacyjnych. W krajach europejskich osoby niewywiązujące się z obowiązku alimentacyjnego są wykluczane społecznie i traktowane jak przestępcy.