Nie spłacasz rat kredytu w terminie? Dowiedz się, z jakimi konsekwencjami musisz się liczyć.
Nie ulega wątpliwości, że większość Polaków posiada rozmaite zobowiązania kredytowe - i to w różnych instytucjach finansowych. Są to zazwyczaj kredyty gotówkowe, zawierane z reguły na stosunkowo krótki okres spłaty. Coraz więcej zobowiązań kredytowych jest jednakże zawieranych na wiele lat, tak jak kredyty hipoteczne, których okres spłaty waha się do nawet 35 lat.
Nie przewidzisz przyszłości
Niestety przy wysokich kwotach rat miesięcznych i długim okresie spłaty niewielu z nas może tak naprawdę przewidzieć, co wydarzy się w przyszłości, czy nie unikniemy przejściowych lub stałych kłopotów ze spłatą długów.
Problemy z płynnym, comiesięcznym regulowaniem rat mogą się pojawić na skutek na przykład utraty pracy lub poważnego zachorowania. Warto więc wiedzieć, jakie przedsięwziąć kroki, jeżeli nie możemy na czas regulować naszych zobowiązań wobec banków.
Mądry Polak przed szkodą
Po pierwsze, nie możemy chować głowy w piasek i udawać, że nic się nie dzieje. Jeżeli przeczuwamy, że możemy stracić płynność finansową i nie możemy na czas uregulować kolejnej raty, warto o tym powiadomić bank.
To, jakie konsekwencje czekają nas w przypadku długotrwałego uchylania się od spłat rat kredytu hipotecznego, reguluje umowa kredytowa. Jednakże do każdego przypadku, kiedy klient banku nie może spłacać swoich zobowiązań w terminie, bank podchodzi w indywidualny sposób. Trzeba jednak odpowiednio wcześnie powiadomić bank o możliwości zaistnienia takiej okoliczności, tak aby można było wypracować plan działania.
Wakacje kredytowe i inne rozwiązania
W takiej sytuacji banki mogą zaproponować odroczenie spłaty rat – tak zwane wakacje kredytowe - lub też wydłużenie okresu spłaty kredytu przy jednoczesnym obniżeniu wysokości raty. Oczywiście wiąże się to z powiększeniem ogólnej kwoty, jaką będziemy musieli spłacić kredytodawcy (opłata za zmianę harmonogramu spłaty i wyższe odsetki).
Jeżeli jednak nie podejmiemy żadnych kroków w kierunku ugody z bankiem, ten zacznie nam naliczać odsetki karne od kwoty niespłaconego kredytu. Równocześnie bank podejmuje działalność upominawczo-informacyjną, wysyłając monity i ponaglenia do zapłaty.
Ryzyko wypowiedzenia umowy
Jeżeli windykacja miękka nie przynosi efektu, bank może wypowiedzieć umowę kredytową. Tu sprawa trafia do tak zwanej twardej windykacji, która może mieć charakter polubowny lub windykacyjny.
Jeżeli dłużnik wykazuje wolę współpracy, bank może zawrzeć z nim ugodę, w której zawarte są warunki spłaty całego zadłużenia. Jeżeli jednak dłużnik nie chce współpracować z bankiem, sprawa zostaje skierowana do postępowania sądowego, co z reguły kończy się postępowaniem egzekucyjnym u komornika. Jest to jednak ostateczność, której chcą uniknąć zarówno kredytobiorcy, jak i banki, gdyż wiąże się to nie tylko z dodatkowymi kosztami, ale też i niewątpliwie z nerwami.