Wypłacając gotówkę z zagranicznych bankomatów, narażamy się na spore koszty. Sprawdź, czy pobieranie w ten sposób pieniędzy na wczasach będzie dla Ciebie opłacalne.
Jeśli wybieramy się za granicę i zamierzamy korzystać z karty płatniczej, warto już teraz zwrócić uwagę na to, jakie koszty są związane z tego typu działaniem. Zaznajomienie się z nimi pozwoli nam uniknąć wysokich opłat, mogących sięgnąć od 3 do nawet 11 proc. od wartości transakcji.
Banki podnoszą prowizje za płacenie kartą za granicą
W tym roku banki postanowiły w znaczny sposób podnieść koszty płacenia kartami za granicą. Dotyczy to kart płatniczych do rachunków prowadzonych w złotówkach. Przykładem jest choćby Citibank, który od 1 czerwca wprowadził prowizję za przewalutowanie na poziomie 5,8 proc. Do przewalutowania dochodzą jeszcze prowizje za wypłatę środków z bankomatu, co może podnieść koszty w sumie do 8-10 proc. wartości wypłaty.
Sprawdź też: Jak tanio płacić za granicą: z konta walutowego czy karty kredytowej?
Bankomat, który generuje koszty
Jeśli planujemy wypłacanie środków z bankomatu za granicą (co często jest koniecznością), należy wiedzieć już na wstępie, jaką prowizję pobierze nasz bank. Tę informację możemy zdobyć, przeglądając tabelę opłat i prowizji naszego banku. Zaleca się także potwierdzenie informacji u konsultanta.
W przypadku wypłaty na terenie kraju banki z reguły nie pobierają opłat. Za granicą standardowym rozwiązaniem jest pobieranie stałej prowizji. Dla przykładu mBank pobiera od każdej wypłaty 3 proc. (nie mniej niż 9 zł).
Oprócz stałej prowizji od wypłacanej kwoty należy uwzględnić jeszcze prowizję za przewalutowanie środków oraz przelicznik walut, który obowiązuje w banku. To oznacza, że bank będzie na nas zarabiał w trzech miejscach.
To jednak nie wszystko. Do wyżej wspomnianych opłat należy nierzadko doliczyć opłaty operatora danego bankomatu (choć takie praktyki dopuszczają jedynie niektóre kraje).
Co robić z takimi kosztami?
Jak widać, wypłacanie środków z bankomatów za granicą to dość kosztowna sprawa. Dotyczy to oczywiście klientów, którzy decydują się na używanie kart do kont prowadzonych w złotówkach. Opłat możemy uniknąć, jeśli zamiast konta złotówkowego za granicą będziemy używać konta walutowego (np. w euro, funcie, czy dolarze) i do wypłaty środków wykorzystywać kartę właśnie do niego wyrobioną.