Kredyty gotówkowe, wyczerpany limit na kartach kredytowych, debet w koncie i zadłużona hipoteka – tak wygląda rzeczywistość wielu gospodarstw domowych. Życie od raty do raty to nieustanny stres i prawdziwa udręka. Co zrobić, by rozprawić się z długami i odsapnąć od obciążenia w domowym budżecie?
Pierwsza zasada przy nadmiernym zadłużeniu to… nie zadłużać się bardziej. Nie daj się skusić nowym ofertom z banków, które wciąż będą przychodziły, nie zakładaj nowych kart kredytowych ani nie bierz chwilówek. Celem jest wyjście z pętli długów, a nie gaszenie ognia benzyną i zaciąganie nowych kredytów na spłatę starych zobowiązań. Wyjątkiem może być jedynie dobrze przemyślany kredyt konsolidacyjny, który połączy wszystkie zobowiązania w jedno i wydłuży okres spłaty, co wpłynie na obniżenie comiesięcznych kosztów.
Kolejny krok do pozbycia się zadłużenia to solidne podsumowanie sytuacji finansowej. Najlepiej sporządzić tabelę ze wszelkimi zobowiązaniami. Przy kredytach różnego typu warto również podać wysokość oprocentowania. Priorytetem powinna być spłata najwyżej oprocentowanych zobowiązań. Przykładowo: posiadając kredyt hipoteczny oraz dwie karty kredytowe, lepiej najpierw pospłacać karty kredytowe, a dopiero potem nadpłacać raty kredytu. Oprocentowanie pożyczek gotówkowych i kart kredytowych jest wyższe. Szybka spłata tego typu zobowiązań pozwoli na poczynienie sporych oszczędności.
Warto rozważyć także likwidację limitów kredytowych w koncie i na kartach. Ta rada jest skierowana szczególnie do osób, które nie są zbyt zdyscyplinowane finansowo i łatwo ulegają różnym pokusom. Łatwy dostęp do pieniędzy powoduje, że znacznie częściej je wydajemy i nakręcamy spiralę zadłużenia. Można pozostawić sobie jedną kartę kredytową z niewielkim limitem, ale posiadanie kilku takich instrumentów płatniczych jest raczej zbędne, a może się wręcz okazać niewskazane.
Dobre planowanie całego domowego budżetu pozwoli wyłapać źródła przecieków pieniężnych i je zatamować. Można w ten sposób poczynić spore oszczędności. Warto zbierać przez minimum miesiąc wszystkie rachunki i przejrzeć je pod kątem odszukania najkosztowniejszych wydatków. Może uda się je obniżyć poprzez drobną zmianę przyzwyczajeń i postępowania.
Najważniejsze, by nie poddawać się i jasno określić swoje cele. Ważne, by były realne do osiągnięcia i motywowały do działania. Jeśli założymy, że w ciągu roku spłacimy dług na karcie kredytowej, zróbmy to! Będzie to motywacją do dalszego działania i dzięki temu szybciej pozbędziemy się problemów finansowych.