Liczba użytkowników łączących się z siecią WWW przez smartfony będzie wciąż wzrastać, czego dowodem jest zwiększająca się popularność aplikacji responsywnych. Korzystając z Internetu, powinniśmy jednak być ostrożni, by nie narazić się na niepotrzebne koszty.
Do wyczerpania limitu pakietu danych, jaki został wykupiony przez użytkownika, transfer danych jest szybki, później operator będzie ograniczać jego prędkość. Przy pakiecie z tzw. lejkiem nie będziemy narażeni na utratę transferu danych czy wysokie koszty. Trudno jednak dokładnie określić, do jakiego poziomu zostanie ograniczona szybkość transferu.
Ile danych potrzebuję?
To, jakiego transferu potrzebujemy, w dużym stopniu zależy to od tego, w jaki sposób chcemy wykorzystywać urządzenie mobilne. Minimum to 1-1,5 GB. Przy rozsądnym oglądaniu filmów pakiet 2 GB powinien w zupełności wystarczyć. Oczywiście, jeśli nie będziemy oglądać filmów o wysokiej jakości. To właśnie serwisy video pochłaniają najwięcej danych. Dużą ilość danych zabierze nam transfer filmów z YouTube.
Warto również pamiętać, że dane można zaoszczędzić, wyłączając w smartfonie aplikacje działające w tle, takie jak automatyczne sprawdzanie poczty, serwisy społecznościowe czy aplikacje do nawigacji.
Jak uniknąć wysokich kosztów?
Aby nie narazić się na wysokie koszty podczas pobytu za granicą, należy pamiętać o wyłączeniu transferu danych w roamingu. Jeśli posiadamy plan taryfowy bez tzw. lejka, włączmy licznik danych i ustawmy alarm, który ostrzeże nas o wyczerpaniu limitu. Pomocne będzie też ustawienie automatycznego włączenia transmisji komórkowej po przekroczeniu ustalonego progu.