Liczy się dyplom, czy to co mamy w głowie? Czy "papier" coś znaczy teraz na rynku pracy? Czy edukacja w ogóle powinna być publiczna, czy prywatna? Ciekaw jestem Waszego zdania - a swoje wyrazić na blogu Finanse Bez Granic Marek Malik http://www.finansebezgranic.pl/studia-vs-kursy-i-szkolenia