W dobie rosnącej liczby sklepów internetowych cross-docking staje się coraz bardziej użyteczny. Co oznacza ten tajemniczy termin i kiedy warto skorzystać z kryjącego się za nim rozwiązania?
Najprościej ujmując, cross-docking ma miejsce wtedy, gdy towar dostarczony do magazynu jest przeładowywany i wysyłany dalej, do kolejnego odbiorcy. W tej sytuacji unikamy składowania, dzięki czemu ograniczone zostają realne koszty. Rozwiązanie to ma jednak również swoje wady, ponieważ konieczne jest dokładne zaplanowanie i zsynchronizowanie procesów.
Dla posiadaczy sklepów internetowych
Posiadając sklep internetowy, warto zastanowić się nad rozwiązaniem, jakim jest cross-docking. Planując działania logistyczne, dobrze mieć świadomość tego, które ogniwa mogą generować niepotrzebne koszty. Jest to istotne szczególnie na początku prowadzenia działalności, gdy zniwelowanie kosztów jest niezwykle istotne. W wielu przypadkach takim kosztem może okazać się magazynowanie produktów. Często przedsiębiorca wynajmować musi hale, które pochłaniają duże koszty.
Nowatorski system dystrybucji
Cross-docking to rodzaj systemu dystrybucji, w ramach którego pomija się działania związane ze składowaniem towaru. Co prawda zwykle produkty dostarczane są do magazynu, jednak nie są tam przechowywane. Zostają tam przeładowywane, a następnie wysyłane dalej. Towar nie ma możliwości zalegania w magazynach, a dodatkowo możliwe jest realizowanie wielu zamówień w jednym czasie.
Ograniczenie kosztów
Cross-docking pozwala na ograniczenie kosztów. Możliwe jest ograniczenie liczby wykorzystanych magazynów, a co z tym związane - ograniczone są koszty składowania towarów, tworzenia zapasów, ochrony magazynu, obsługi pojedynczych produktów. Rozwiązanie to może wpłynąć na przyspieszenie przesyłki gotowego towaru pomiędzy dostawcą a klientem, dzięki zmniejszeniu ewentualnych przestojów między produkcją a dostarczeniem gotowego produktu do klienta.
Synchronizowanie pracy dostawców
Dla niedoświadczonego przedsiębiorcy korzystanie z tego rozwiązania może stanowić wyzwanie. Konieczne jest bowiem synchronizowanie pracy dostawców, których produkty składają się na jedno końcowe zamówienie. Istnieje także ryzyko utraty kontroli nad przepływem towaru, nie zawsze można do końca precyzyjnie kontrolować, ile towaru i w jakim czasie dotarło.
Rozwiązanie takie jak cross-docking idealnie sprawdzi się w przypadku osób prowadzących sprzedać przez Internet, które prowadzą niewielkie działalności. Zaoszczędzą oni na wynajmie magazynu. W przypadku większych firm wykorzystanie tego rozwiązanie może wprowadzić niepotrzebny chaos.