Wielu posiadaczy kart kredytowych, nie potrafi z nich racjonalnie korzystać i nadmiernie się zadłuża. Czy w takiej sytuacji powstałe zadłużenia można skonsolidować?
Nieumiejętne korzystanie z kart kredytowych doprowadza do nadmiernych zadłużeń, których właściciele kart nie potrafią później spłacić. Był czas, kiedy zadłużenie wobec banków z tego tytułu przekroczyło 15 mld zł i wówczas banki zmieniły swoją politykę. Przede wszystkim uporządkowały rynek kart kredytowych i skończyły już z typowym dla siebie w tamtym okresie rozdawnictwem takich kart.
By uzyskać kartę kredytową, trzeba - tak jak przy innych kredytach - posiadać niezbędną zdolność kredytową oraz pozytywną historię kredytową w BIK-u. Jeżeli osoba starająca się o taką kartę, nie spełnia tych warunków, ta nie zostanie jej przyznana.
Z pewnością wiedza posiadaczy kart kredytowych o zasadach ich działania jest już o wiele większa niż kiedyś. Mimo to zadłużenia z tytułu nieumiejętnego korzystania z kart kredytowych nadal stanowią spory problem. Jak spłacić takie zadłużenie, gdy nie posiadamy własnych oszczędności - czy można je skonsolidować?
Konsolidacja zadłużeń najczęściej kojarzona jest z kredytami bankowymi. Z drugiej strony, za pośrednictwem kart kredytowych, zaciągane są w bankach pożyczki. Czy zatem można je skonsolidować? Istnieje taka możliwość i można powstałe zaległości płatnicze skonsolidować w jedną ratę kredytową. Niemal wszystkie banki oferują taką możliwość, jednak wymagają, by zaraz po spłacie zadłużenia kartę zamknąć, a owo zamknięcie udokumentować. To dobre rozwiązanie dla osób, które straciły płynność finansową i chcą przeczekać swoje kłopoty finansowe.
Jeżeli więc posiadacze kart kredytowych, mają problemy ze spłatą wykorzystanych limitów, to powinni sięgnąć po rozwiązanie w postaci konsolidacji. Nim jednak znajdziemy się w takiej potrzebie, warto wiedzieć, jak z kart kredytowych korzystać, aby w przyszłości nie dopuszczać do powstawania nadmiernych zadłużeń. W pierwszej kolejności trzeba podkreślić, by nie wyrabiać więcej niż jednej karty kredytowej, nawet jeżeli nasza zdolność kredytowa pozwala na więcej. Warto wykorzystywać limit do takiej wysokości, by w terminie rozliczać się z bankiem (najlepiej w okresie bezodsetkowym) z całości zadłużenia i nie dopuszczać do nawarstwiania się zaległości.