Z tygodnia na tydzień pojawia się coraz więcej propozycji pomocy kredytobiorcom posiadającym zobowiązania we frankach szwajcarskich. Jednym z rozwiązań, wdrożonym już przez niektóre banki, jest ujemne oprocentowanie kredytów w CHF.
Jeszcze pod koniec 2014 roku, gdy LIBOR powoli osiągał ujemną wartość, banki twierdziły stanowczo, że nie będzie to uwzględniane w oprocentowaniu kredytów hipotecznych we frankach. Sytuacja z połowy stycznia br., gdy Szwajcarzy obniżyli stopy procentowe i LIBOR 3M CHF spadł do ok. -0,9%, sprawiła jednak, że stanowisko instytucji finansowych zaczęło łagodnieć.
Ujemny LIBOR
Poszczególne banki zaczęły dopuszczać ujemny LIBOR pod naciskiem Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki, a także za sprawą sugestii Związku Banków Polskich. Problem jednak w tym, że ujemny LIBOR będzie odczuwalny dopiero po aktualizacji oprocentowania, która najczęściej ma miejsce co kwartał. Jednak już w tym miesiącu lub w kwietniu kredytobiorcy powinni odczuć różnicę.
Ujemne oprocentowanie
Jak możemy dowiedzieć się z danych przygotowanych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wszystkie 22 banki, do którym wysłano zapytanie, zaczęły uwzględniać ujemny LIBOR, ale tylko 8 z nich dopuszcza ujemne oprocentowanie kredytów. Wśród tej ostatniej grupy znajdują się:
- PKO BP,
- BGŻ,
- Alior Bank,
- eurobank,
- Deutsche Bank Polska,
- BOŚ,
- Citi Handlowy,
- Bank Zachodni WBK.
Co to w praktyce oznacza? Jeśli marża kredytu hipotecznego byłaby na poziomie 0,7%, natomiast LIBOR pozostawałby na wspomnianym pułapie -0,9%, oprocentowanie kredytu musiałoby wynosić -0,2%. W tej sytuacji to bank powinien dopłacić do kredytu. Inaczej mówiąc, kredytobiorca spłaca kapitał pomniejszony o ujemne odsetki.
Inne pomysły pomocowe
Oprócz opcji z ujemnym LIBOR-em i ujemnym oprocentowaniem, banki często proponują również uproszczoną procedurę zawieszenia spłaty (wakacje kredytowe) lub wydłużenie okresu kredytowania. Pomysły na pomoc frankowiczom się mnożą, ale wiele z nich pozostaje w sferze idei i planów. Ostatnio Związek Banków Polskich zaproponował utworzenie funduszu wspierania restrukturyzacji kredytów, który miały wspomagać nie tylko kredytobiorców w szwajcarskiej walucie, drugi fundusz miałby stabilizować wysokość raty i adresowany byłby tylko do frankowiczów. Jednak te projekty już zostały skrytykowane przez KNF.