Kredyty gotówkowe, zadłużenia w postaci limitów na kartach kredytowych, kredyty ratalne… Często zdarza się, że klienci banków nie mają szans na wyjście z długów. Czy rzeczywiście?
Niestety, Polacy coraz bardziej się zadłużają. Długi naszych rodaków przekroczyły już 40 miliardów złotych i rosną. Coraz częściej do drzwi dłużników pukają windykatorzy, a nierzadko komornicy. Czy jest szansa na wyjście długów, a jeżeli tak – jak to zrobić?
Sprawdź też: Krajowy Rejestr Długów - jak sprawdzić siebie?
Często decyzje kredytowe są nie do końca przemyślane. Kredytobiorcy nie biorą pod uwagę tego, że ich sytuacja finansowa może się zmienić: mogą stracić dotychczasowe dodatkowe źródła dochodu i nie być w stanie spłacać zadłużeń. Decydując się na kredyt, należy wszystko dokładnie przemyśleć. Jeżeli jest taka potrzeba, warto kredyt ubezpieczyć. Najlepiej się jednak nie zadłużać, nawet jeżeli w danej chwili stać nas na więcej niż jeden kredyt.
Negocjuj
Jeżeli ktoś zaczyna mieć kłopoty ze spłatą zadłużeń, nie może chować głowy w piasek, udając, że nic się nie dzieje. Jeżeli tak będzie robić, wpadnie w kłopoty. Jeżeli natomiast zorientuje się, że dłużej nie jest w stanie spłacać swoich zobowiązań, powinien jak najszybciej rozpocząć negocjacje z instytucją finansową, w której ma długi. W przeciwnym razie – wcześniej czy później – będzie mieć do czynienia z windykatorem lub komornikiem. Wówczas najczęściej jest już za późno na negocjacje.
Opracuj program naprawczy
Negocjacje z wierzycielem pozwalają na uzgodnienie tzw. programu naprawczego. Może to być wydłużenie okresu kredytowania, umorzenie części odsetek czy też możliwość spłaty w pierwszej kolejności kapitału. Można też sięgnąć po kredyt konsolidacyjny, który wprawdzie wydłuży spłatę kredytu (koszt zadłużenia się zwiększy), ale dzięki któremu rata miesięczna może być niższa od kilku wcześniejszych rat.
Skonsoliduj długi
Banki nie zawsze godzą się na udzielenie kredytu konsolidacyjnego. Najpierw oceniają wiarygodność klienta, który zwraca się do nich po taki kredyt, i jego zdolność kredytową (obecną i tę przyszłą - po konsolidacji). Jeżeli klient wcześniej regularnie spłacał swoje kredyty, jest duże prawdopodobieństwo, że ryzyko banku będzie mniejsze.
Sprawdź też: Restrukturyzacja czy konsolidacja zadłużenia? Kiedy z nich korzystać?
Nie ma jednak nic za darmo – za konsolidację kredytów trzeba zapłacić. Kredyt konsolidacyjny nie jest najtańszym kredytem i o tym trzeba pamiętać. Niższa często jest tylko spłacana rata, ale w konsekwencji odda się bankowi więcej pieniędzy. Banki to wszak instytucje komercyjne, nastawione na zysk.