Klauzule abuzywne to postanowienia, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Są to zapisy, które naruszają interesy konsumenta, narażając go na starty. Kodeks cywilny określa klauzule abuzywne nazwane, co do których nie ma wątpliwości, że są niedozwolone - takie klauzule można jednak mnożyć.
Jeżeli jakiś zapis w umowie nie był uzgodniony indywidualnie z konsumentem, może być on uznany jako niedozwolony. Konsument musi mieć możliwość wpływu na treść umowy, którą podpisuje. Zdarza się jednak, że instytucje, w tym banki, proponują warunki kredytu, które narażają klienta na stratę, co oznacza, że są to klauzule niedozwolone. Co więc należy robić, jeśli okaże się, że umowa, którą mamy podpisać lub podpisaliśmy, zawiera taką klauzulę? Do kogo się w tej sprawie zwrócić?
Możliwość negocjacji umowy
Często klienci nie mają świadomości możliwości negocjacji umowy. Podpisują dokument, który zostaje im przedstawiony. Warto jednak zwrócić na to uwagę, ponieważ bank może nam w ramach umowy przedstawić warunki, które narażają nas na starty. Jeśli podpisując umowę kredytową, wydaje nam się, że bank zawarł w niej niedozwolone klauzule, powinniśmy jak najszybciej wyrazić swoją opinię. Jeżeli ten upiera się, że wszystko jest w porządku, najlepiej takiej umowy nie podpisywać.
A co jeśli umowę podpisaliśmy?
Jeśli w ramach podpisanej przez nas umowy, znajdziemy i udowodnimy, że zawiera ona klauzule abuzywne, umowa okaże się niewiążąca na mocy prawa. Jeśli bank nie będzie chciał się przychylić do naszego wniosku i nie będzie chciał zmienić postanowień zawartych w umowie, warto zwrócić się do sądu, który po zbadaniu sprawy uzna dane postanowienie za niewiążące. Jeżeli umowa wzbudza wątpliwości, jednak nie jesteśmy pewni, jak dalej postępować, warto zwrócić się do rzecznika konsumentów lub do organizacji konsumenckich.
Kontrole zawieranych umów
Dodajmy także, że sam Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadza kontrole zawieranych umów, również przez banki. Postanowienia umowne uznane prawomocnym wyrokiem sądu za niedozwolone są wpisywane do rejestru klauzul niedozwolonych. Jeśli jakiś zapis się w nim znajdzie, jest on bezwzględnie zakazany. Rejestr klauzul niedozwolonych znaleźć możemy na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jakie klauzule niedozwolone stosują banki?
Zdarza się, że banki świadomie nie informują kredytobiorców o ryzyku walutowym, stosują niezgodne z prawem zapisy w umowach. Banki często konstruują umowy tak, aby możliwe było wykorzystanie spreadu walutowego. Instytucje finansowe udzielają kredytu w obcej walucie po kursie kupna, kredytobiorca spłaca po cenie sprzedaży. Ponadto banki naliczają często wysokie, dodatkowe opłaty, jak np. różnego rodzaju dodatkowe ubezpieczenia. Oczywiście takie działania same w sobie nie są niedozwolone, jednak bank na mocy ustawy antyspreadowej powinien między innymi poinformować kredytobiorcę o możliwości samodzielnej wymiany waluty. Warto jednak sprawdzić czy bank nie narzucił np. zasad przeliczania kwoty kredytu oraz spłaty rat z franków na złotówki po kursie ustalonym wyłącznie przez bank, taki zapis może wpłynąć na możliwość unieważnienia tego zapisu w umowie kredytowej.