W momencie, gdy zorientujemy się, że skradziono nam lub zgubiliśmy dowód tożsamości, powinniśmy go jak najszybciej zastrzec. W innym wypadku mogą nas spotkać przykre konsekwencje. Utracone dokumenty możemy zastrzec w wielu bankach na terenie całego kraju - i nie musi to być bank, z którego usług korzystamy. Niestety niektóre instytucje pobierają za to opłaty.
Zastrzec zaginione lub skradzione dokumenty osobiste można w każdym banku w Polsce, ponieważ wszystkie z nich należą do Systemu Dokumenty Zastrzeżone. Zgłosić do banku np. kradzież dowodu możemy nawet wówczas, gdy w ogóle nie posiadamy jakiekolwiek konta osobistego. Niektóre z banków jednak przyjmują zgłoszenia tylko od swoich klientów.
Wśród banków, w których każdy może natychmiast zastrzec zagubione lub skradzione dokumenty, niezależnie od tego, czy jest już klientem tej instytucji, znajdują się:
- Bank Gospodarki Żywnościowej,
- Bank Pocztowy,
- Bank Polskiej Spółdzielczości,
- Deutsche Bank Polska,
- Eurobank,
- Invest Bank,
- Krakowski Bank Spółdzielczy,
- Meritum Bank SA,
- PKO BP,
- Santander Consumer Bank,
- SGB-Bank,
- Bank Gospodarstwa Krajowego,
- Bank Zachodni WBK,
- Getin Bank,
- Societe Generale
- wiele banków spółdzielczych.
Nie wszędzie bezpłatnie
Klienci Banku Pekao za zgłoszenie lub odwołanie zastrzeżenia dokumentu tożsamości w Centralnej Bazie Danych Dokumenty Zastrzeżone zapłacą 10 zł za każdy zastrzeżony dokument.
Więcej zapłacimy w Lions Banku. Tam dokonanie lub odwołanie zastrzeżenia dokumentu tożsamości od każdego dokumentu wynosi 14,99 zł
Również 14,00 zł za dokonanie lub odwołanie zastrzeżenia dokumentów bankowych, dokumentów tożsamości itp. zapłacimy w Getin Banku, Idea Banku i Open Finance.
Przedsiębiorcy płacą więcej
Okazuje się, że będąc przedsiębiorcą, musimy liczyć się z jeszcze wyższymi opłatami. Przedsiębiorca w Deutsche Banku, zastrzegając dowód tożsamości, poniesie opłatę w wysokości 40 zł.
Opłaty dla osób niebędących klientami banku
Niech nas jednak nie zwiedzie to, że skoro bank zastrzega dokumenty wszystkim, to nie pobiera za to opłat. Przykładowo, mimo że Bank PBS znajduje się w tym gronie, to za przyjęcie lub odwołanie zastrzeżenia dokumentu tożsamości na wniosek osoby niebędącej w momencie składania dyspozycji klientem banku zapłaci 25 zł. Dla kontrastu podajmy, że w Eurobanku czy Meritum Banku jest to bezpłatne.
Jak widać, w jednych bankach każdy może zgłosić informację o zaginionych lub skradzionych dokumentach, inne instytucje natomiast nie dość, że zastrzegają dokumenty tylko swoich klientów, każą sobie jeszcze za to płacić. Nie ulega jednak wątpliwości, że dokumenty należy zastrzegać, nawet jeśli miałoby to nas kosztować kilkanaście złotych. W przeciwnym razie straty mogą się okazać większe.