Zatory płatnicze i problemy z egzekucją należności stawiają przedsiębiorcę w trudnej sytuacji, niebezpiecznej dla zachowania płynności finansowej firmy. Dodatkowo koszty obsługi długu nierzadko są bardzo wysokie. Sprawdźmy, jak odzyskać pożyczone pieniądze i ograniczyć koszty windykacji.
Zwykle schemat działania podczas ściągania długów jest podobny. Przedsiębiorcy, którzy starają się uporać z zatorem płatniczym i odzyskać należność, najczęściej zaczynają od wykonywania telefonów i pisania maili z upomnieniami, a kolejny krok to osobiste wizyty u dłużnika. Często praktykowane jest także listowne wysyłanie wezwań do zapłaty. Niestety, nie zawsze daje to pozytywne rezultaty.
Na własną rękę czy z firmą windykacyjną?
Nieudana egzekucja długu na własną rękę najczęściej kończy się w sądzie, gdzie składany jest pozew o wydanie nakazu zapłaty. Jednak, na jakim etapie odzyskiwania długu nie bylibyśmy, we własnym zakresie lub sądowym, zawsze pojawiają się koszty. Może to być nawet 8% ogólnych kosztów prowadzenia działalności (administracyjne, pracownicze, straty). Nieodzyskane pieniądze de facto finansują ciągle działalność dłużników, zamiast pracować na rzecz wierzyciela.
Przelicz koszty
Samodzielne próby odzyskiwania długu wcale nie są wbrew pozorom bezkosztowe. Wszelkie działania wobec dłużnika, podejmowane nawet na własną rękę, kosztują (np. paliwo i czas na bezpośredni kontakt z dłużnikiem), a i tak większość z nich kończy się złożeniem pozwu w sądzie, co oznacza dodatkowe wydatki.
Im szybciej podejmiesz działania, tym lepiej
Czasami tańsze jest zlecenie windykacji zewnętrznej firmie, która się w tym specjalizuje. Tacy zawodowi windykatorzy najczęściej pobierają prowizję od odzyskanego długu, a zatem w przypadku niepowodzenia my, jako zleceniodawca, nie ponosimy żadnych kosztów. Jak się szacuje, najskuteczniej odzyskiwane są długi, których termin płatności minął niedawno. Nie opłaca się więc czekać z działaniami.
Sąd kosztuje
Najczęściej jednak sprawy o długi kończą się w sądzie. Statystyki pokazują, że polubowne odzyskanie pieniędzy nie udaje zbyt często. Sąd to oczywiście kolejne koszty, z reguły – niemałe. Złożenie pozwu może kosztować 30 zł, ale równie dobrze 100 000 zł, bo uzależnione to jest od wysokości długu.
Warto wiedzieć, że do 10 000 zł długu wpis sądowy będzie nas kosztował w przedziale 30-300 zł. Jednak gdy chcemy odzyskać należność powyżej 10 000 zł, musimy się przygotować na 5% jego wartości, jeśli chodzi o wysokość wpisu, nie więcej jednak niż 100 000 zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty zastępstwa procesowego, które również nie są małe i najczęściej zamykają się w granicach kilku tysięcy złotych, w zależności od wysokości wierzytelności.
Wszystkie te wydatki należy opłacić jeszcze przed odzyskaniem długu, co może być kosztowne dla przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji można również skorzystać z usług firm windykacyjnych, które najczęściej posiadają własne kancelarie i udzielą wsparcia na preferencyjnych warunkach w sądzie, gdy korzystaliśmy z ich usług już na wcześniejszym etapie egzekucji.