Przewalutowanie kredytu w CHF nie ma sensu

2015-02-13 11:12:24

W obliczu gwałtownego umocnienia się franka po styczniowej decyzji szwajcarskiego banku centralnego, powróciły pomysły przewalutowania kredytów hipotecznych, zawieranych w tej walucie. Takie propozycje wysuwa nawet przewodniczący KNF. Może się okazać, że takie przewalutowanie kredytu nie ma sensu.

W kręgach Komisji Nadzoru Finansowego pojawił się pomysł, żeby zamienić frankowe zobowiązania na złotówki po początkowym kursie. Ca taką operację kredytobiorcy musieliby dopłacić kwotę, jaką zaoszczędzili na niskich ratach. Ile musieliby wyłożyć na ten cel?

Frankowe oszczędności

Obliczenia pokazują, że frankowcy zyskali dość dużo na niskim oprocentowaniu, szczególnie ci, którzy zaciągnęli hipoteczne zobowiązanie w 2007 roku. Oczywiście zostało to potem zniwelowane przez wysoki kurs szwajcarskiej waluty, nie wspominając już o niskich stopach procentowych NBP, jednak trudno korzyściom zaprzeczyć.

Gdy porówna się kredyty hipoteczne, zaciągnięte pomiędzy 2007 a 2009 rokiem, uwzględniając przy tym kurs waluty, marżę, oprocentowanie i wysokość spreadu, można wyliczyć, że ich suma rat w stosunku do kredytów w złotówkach była niższa o ponad 31 tys. zł, jeśli chodzi o zobowiązania z 2007 roku, o prawie 17 tys. zł dla kredytów zaciąganych rok później i o ponad 5 tys. zł przy podpisywaniu umowy kredytowej w 2009 roku. Czy to mało?

Kto za to zapłaci?

Według przedstawianych m.in. przez KNF pomysłów przewalutowania kredytobiorcy musieliby oddać podane wyżej kwoty, jako koszty tej operacji z ich strony. Na przeciwnym krańcu znalazłyby się banki, które poniosłyby dużo większe koszty. Dla analizowanych powyżej kredytów z lat 2007-2009 byłyby to sumy od ponad 125 tys. zł do ponad 239 tys. zł na każdy kredyt, bo o tyle spadłoby saldo zadłużenia tych kredytów po przewalutowaniu.

Nie ma się co oszukiwać, konsekwencjami zostaliby obarczeni przeważnie klienci tych banków. Na kogoś trzeba przecież przerzucić koszty, a przewalutowanie mogłoby oznaczać koszt 34 mld zł po stronie instytucji finansowych, czyli dwa razy więcej niż w poprzednim roku zarobił netto cały sektor bankowy w Polsce. To nie pozostałoby bez konsekwencji dla jego funkcjonowania.

Przewalutowanie to radykalny krok. Nie można w tym wypadku brać pod uwagę jedynie korzyści dla osób posiadających kredyty we frankach, musi zostać również zapewniona dalsza stabilność systemu bankowego. Oczywiście ostateczną decyzję podejmą politycy. Warto jednak, żeby wzięli pod uwagę przede wszystkim suche dane i kwestie merytoryczne, a nie kierowali się presją nadciągających wyborów.

Emilia Kasińska

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam