Banki podjęły pierwsze kroki w walce z obrotem kryptowalutami - a konkretnie: bitcoinem. Jednym z pierwszych poszkodowanych jest internetowa giełda BitMarket.pl.
Choć wokół bitcoinów narastało od samego początku ich powstania mnóstwo kontrowersji, to na polskim rynku finansowym dopiero teraz zaczynamy obserwować pierwsze kroki podejmowane przez banki w walce z obrotem tą kryptowalutą. Największym poszkodowanym jest do tej pory internetowa giełda kryptowalut - BitMarket.pl.
Problemy BitMarket.pl
Przedstawiciele firmy Michau Enterprises Limited poinformowali w poniedziałek, że Bank BPH zablokował rachunek bieżący spółki, służący do obsługi serwisu BitMarket.pl. Wszystko ze względu na zaangażowanie firmy w handel kryptowalutami. Decyzja banku jest ostateczna.
Jak podaje BitMarket.pl, cała sprawa przybrała dość niecodzienny obrót. Rachunki giełdy zostały zamknięte bez jakiegokolwiek uzasadnienia, a następnie przekazywano przedstawicielom firmy sprzeczne informacje o rzekomych problemach technicznych i o powstaniu debetów, mających skutkować blokadą kont. Jak czytamy w oświadczeniu dostępnym na stronie giełdy, do siedziby spółki nie trafiły też żadne pisma informujące o decyzji BPH, o których wysłaniu zapewniał jednak bank.
Wskutek blokady konta bankowego giełda została zmuszona do wyłączenia możliwości dokonywania wpłat na konta w serwisie. Z dniem 27.01 ponownie uruchomiono opcję wpłat elektronicznych, realizowanych tymczasowo przez DotPay - do chwili otwarcia nowego konta bankowego dla serwisu. Dzień później, z myślą o użytkownikach, firma zadecydowała o zniesieniu prowizji od wpłat elektronicznych do czasu uruchomienia wpłat przelewami zwykłymi. Jednakowo postanowiono o zniesieniu prowizji od obrotu na giełdzie.
Banki wypowiadają kolejne umowy
Wśród osób obracających bitcoinami można obserwować jeszcze jeden powód do poruszeń - i to wcale nie wynikających z dynamicznych zmian notowań tej kryptowaluty. Za sprawą serwisu Niebezpiecznik.pl światło dzienne ujrzała kolejna decyzja banku - tym razem BZ WBK - dotycząca wypowiedzenia umowy prowadzenia rachunku bankowego, podjęta z niecodziennych powodów. A tym nietypowym powodem był - tak jak i w przypadku giełdy BitMarket.pl - handel bitcoinami.
Powód decyzji banków
W tej chwili trudno określić, co motywowało banki do podjęcia tak stanowczych kroków. Uzasadnienia w postaci braku odpowiednich regulacji w polskim prawie co do obrotu kryptowalutami nie wydają się być przekonujące, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że do tej pory nie stanowiło to problemu.
Być może banki obawiają się ewentualnego niezadowolenia klientów poszkodowanych w różnym stopniu przez transakcje z wykorzystywaniem bitcoinów, a może jest to po prostu część większej akcji, która ma doprowadzić do zaprzestania obrotu kryptowalutami.