Długi za abonament mogą ulec przedawnieniu, a dzieje się tak już po 3 latach. Czy to oznacza, że operator nie będzie po tym czasie mógł żądać spłacenia należności?
Długi zdarzają się każdemu. Zwykle doprowadzają do nich negatywne sytuacje życiowe, takie jak utrata źródła dochodu. Rzadziej wynikają z celowego działania konsumentów.
Gdy wystarczająco długo będziemy się uchylać od płatności za zaległe faktury telekomunikacyjne, w końcu się przedawnią. Termin przedawnienia roszczeń zależy od rodzaju umowy, jaką posiadamy z wierzycielem. Zgodnie z Kodeksem cywilnym roszczenia związane z działalnością gospodarczą ulegają przedawnieniu po 3 latach. W niektórych przypadkach okres ten jest jednak krótszy.
Umowa telekomunikacyjna a termin przedawnienia
Jeśli chodzi o opłaty abonamentowe i wynagrodzenia za usługi telefoniczne, które są pobierane przez operatorów sieci komórkowych, to ulegają one przedawnieniu po okresie trzech lat. Uchwalił tak Sąd Najwyższy w dniu 7 maja 2009 roku. Oznacza to dla konsumenta, że jeśli miał jakieś problemy ze spłatą abonamentu, to nie musi się obawiać ich po tym okresie. Trzeba jednak pamiętać, że również tego typu roszczenia mogą być dochodzone nawet po uzyskaniu statusu przedawnionych.
Dochodzenie przedawnionych roszczeń
Informacja o przedawnionym zadłużeniu może zostać umieszczona w biurze informacji gospodarczej. Zezwala na to Ustawa z 9 kwietnia 2010 roku o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Jest to ważne w kontekście dochodzenia przez firmę windykacyjną przedawnionych roszczeń operatora. Jeśli właśnie coś takiego nas spotkało, to możemy odpowiedzieć firmie windykacyjnej argumentem, że roszczenie uległo przedawnieniu. Nie oznacza to jednak, że firma windykacja nie wystąpi o wydanie nakazu zapłaty. Możemy się sprzeciwić takiemu nakazowi tym samym argumentem, jaki podaliśmy wcześniej. W takiej sytuacji sąd winien uchylić nakaz. W konsekwencji powództwo zostanie oddalone.
Konkludując, roszczenia operatora ulegają przedawnieniu po 3 latach. Po tym czasie ani operator, ani tym bardziej firma windykacyjna nie mogą już uzyskać zapłaty na drodze sądowej. Choć windykatorzy mogą podejmować różne działania w tym zakresie (pisma wysyłane do dłużnika, nakazy zapłaty), to w ostateczności za niemożliwością dochodzenia roszczeń przemawia argument dotyczący ich przedawnienia.