Sytuacja, w której nie możemy poradzić sobie ze spłatą kredytu, może prowadzić do przykrych konsekwencji. W większości przypadków da się ich jednak uniknąć.
Przeterminowane zadłużenie kredytowe to problem setek Polaków. Niestety bardzo często wynika ono z biernej postawy klientów wobec faktu braku pieniędzy na spłatę kolejnej raty i dobrowolnego wręcz poddawania się konsekwencjom. Warto ich uniknąć, a metod na to jest przynajmniej kilka.
Wydłużenie okresu spłaty
Jeśli powiemy w banku o swoich kłopotach finansowych, prawdopodobnie uda nam się nieco zmienić warunki spłaty zadłużenia, wydłużając okres kredytowania. Choć zwiększy to ilość rat, zmniejszy miesięczne wydatki na ten cel i pomoże przetrwać najtrudniejszy okres. Ostatecznie jednak koszt całkowity kredytu wzrośnie, więc zanim zdecydujemy się na ten krok, warto upewnić się, czy nie ma innej, łatwiejszej drogi do poradzenia sobie z problemem.
Praktycznie każdy bank jest w stanie zaoferować swoim klientom prolongatę spłaty, która może trwać od kilku, do nawet kilkunastu miesięcy. Należy przy tym pamiętać, że wakacje kredytowe rozwiązują tylko jednorazowe i krótkoterminowe problemy (w przypadku odroczenia spłaty rat), a ostatecznie zwiększają koszt kredytu.
Konsolidacja
Zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego to jedno z popularniejszych rozwiązań, które pozwala połączyć kilka zadłużeń w jedno, spłacane na nowych warunkach - często z wydłużeniem okresu spłaty, by obniżyć wysokość miesięcznej raty. By skorzystać z tego rozwiązania nie można jednak posiadać bieżących zaległości w spłacie rat.
Refinansowanie
Rozwiązanie podobne do konsolidacje, jednak stosowane do pojedynczych kredytów, najczęściej hipotecznych. Nowy kredyt, na korzystniejszych warunkach spłaca stara i pozwala dłużnikowi stanąć na nogi.
Zmiana harmonogramu spłaty
Opcja korzystna dla klientów, którzy np. z racji zmiany pracy i terminu otrzymywania wynagrodzenia, raty są zmuszeni spłacać z opóźnieniem. Zmiana harmonogramu pozwala dostosować dzień spłaty do naszych możliwości.
Upadłość konsumencka
W ostateczności, kiedy zadłużenie przekracza nasze możliwości, raz na 10 lat możemy ogłosić upadłość konsumencką. Aby tak się stało, nasza niewypłacalność musi wynikać okoliczności od nas niezależnych. W takiej sytuacji sąd ustali maksymalnie 5-letni harmonogram spłaty długów wobec wszystkich wierzycieli. Niestety wraz z ogłoszeniem upadłości tracimy prawo do lokalu mieszkalnego i całego posiadanego przez nas majątku, który zostaje przekazany na uregulowanie zadłużenia.