Złożyłeś dyspozycję zamknięcia konta, której bank nie zrealizował, naliczają kolejne opłaty za prowadzenie rachunku? Sprawdź, co zrobić w takiej sytuacji i dowiedz się, czy uda Ci się odzyskać pieniądze.
Udałeś się do banku i złożyłeś dyspozycję zamknięcia konta, ale po kilku miesiącach okazuje się, że konto nie zostało zamknięte, a Ty masz długi z tytułu nieuregulowanych opłat za prowadzenie ROR-u? Sprawdź, dlaczego do tego doszło.
Opłaty za zamknięcie
Przed zamknięciem rachunku osobistego należy wybrać z niego wszystkie zgromadzone na nim pieniądze. Pamiętajmy też o tym, że konta nie są zamykane z dnia na dzień. Zwykle trwa to miesiąc. Bankowcy tłumaczą taki stan rzeczy możliwością wpływów na konto środków z zewnątrz. Pamiętajmy także, że bank może naliczyć nam opłatę za zamknięcie ROR-u. Jeśli w ciągu miesiąca po złożeniu dyspozycji zamknięcia ROR-u bank naliczy nam prowizję za jego prowadzenie czy rezygnację z rachunku, powstanie saldo ujemne na koncie i nie będzie ono mogło być zamknięte.
Po miesiącu sprawdźmy
Warto po upływie miesiąca od złożenia dyspozycji skontrolować, czy konto faktycznie zostało zamknięte. Możemy zrobić to drogą telefoniczną lub udać się do placówki banku osobiście.
Zbieraj dokumenty
Ze złożeniem reklamacji nie będziemy mieć problemu, jeżeli posiadamy dokument potwierdzający zamknięcie konta. Co istotne, bank również może takich dokumentów nie posiadać, jeśli likwidacja ROR-u miała miejsce dawniej niż przed 5 laty, bo tylko przez ten okres bank ma obowiązek ewidencjonować dokumenty. Tu na ratunek może oczywiście przyjść ewidencja w bazie elektronicznej.
Bank dokona korekty
Jeżeli złożymy w banku stosowne i umotywowane podanie o przyczynę niezrealizowania dyspozycji zamknięcia konta, bank najprawdopodobniej dokonana analizy naszej sytuacji i korekty. Jeżeli informacje o braku spłaty trafiły do BIK-u, bank ma również obowiązek przekazać tam tę informację. W niektórych przypadkach możemy nawet liczyć na zadośćuczynienie.
Okazuje się, że zamknięcie konta może przysporzyć nam wielu problemów. Nie dość, że w wielu bankach będziemy musieli za to zapłacić, to jeszcze może się okazać, że mimo dyspozycji rachunek wcale nie został zamknięty. Na szczęście klienci mają możliwość założenia reklamacji i odwołania się od decyzji banku. Dlatego zatroszczmy się sami o nasze interesy i sprawdzajmy, czy dyspozycje, które składamy, zostały zrealizowane należycie.