Jakiej kary powinien spodziewać się abonent, który podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z operatorem? Wyjaśniamy, w jaki sposób te kwestie regulowane są przez przepisy prawne.
Umowy abonamentowe o telefon zwykle wypełniamy do końca. Czasami jednak z różnych powodów podejmujemy decyzję o ich zerwaniu. Jaką karę przyjdzie nam wówczas wówczas zapłacić?
Prawo telekomunikacyjne
Zasady rozwiązywania umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych regulowane są przepisami ustawy Prawo telekomunikacyjne z 17 lipca 2004 roku. Według tego dokumentu prawnego abonent nie musi obawiać się kary finansowej w przypadku zerwania umowy przed terminem jej wygaśnięcia. Ustawa wprost nie pozwala na ujmowanie w umowach zapisów o karach za rezygnację z usług operatorów, niezależnie od tego, na jaką kwotę opiewają zawarte z nimi przez konsumentów umowy. Choć przepisy w tej materii są jasne, to należy zdawać sobie sprawę, że istnieje jeden wyjątek, gdy operator ma prawo żądać uiszczenia opłaty za rozwiązanie z nim współpracy.
Wyjątek: udzielona ulga
Wyjątkiem w ramach Prawa telekomunikacyjnego jest sytuacja, gdy przy podpisaniu umowy abonamentowej o telefon operator udzielił klientowi ulgi. Jeśli taka sytuacja miała miejsce, to ma on prawo naliczyć usługobiorcy specjalną opłatę w związku z przedterminowym zerwaniem umowy.
Wysokość maksymalnej sumy odszkodowania została określona w art. 57 Prawa telekomunikacyjnego. Operator w momencie wypowiadania przez nas umowy może żądać zapłaty o wysokości równej uldze, którą nam przyznał przy zawieraniu umowy. Oczywiście odszkodowanie jest pomniejszane proporcjonalnie do okresu, który upłyną od zawarcia umowy do czasu jej rozwiązania.
Co to oznacza dla konsumenta?
Prawo telekomunikacyjne chroni konsumentów w zakresie zrywania umów z operatorem, ale nie wystarczająco silnie. Operatorzy nagminnie stosują w umowach ulgi, dzięki którym związują konsumenta ze sobą do czas do końca trwania umowy. Teoretycznie więc mamy prawo do zerwania umów o współpracę, jednak w praktyce mało kiedy to się opłaca.