W trakcie korzystania z usług Orange, świadczonych na podstawie umowy abonenckiej, może dojść do sytuacji, kiedy konieczne będzie jej wypowiedzenie. Jak to zrobić?
Obecnie polskie prawo w znacznym stopniu reguluje kwestie umów abonenckich, a także ich zrywania. To daje konsumentom pewność, że pod żadnym pozorem operator nie będzie mógł ich zmusić do wypełnienia pełnego okresu trwania umowy, ani ściągać wysokich kar z tytułu wypowiedzenia umowy. Warto jednak przybliżyć dwie różne sytuacje, w których konieczne może być skorzystanie z prawa do wypowiedzenia.
Zakończenie umowy terminowej
W przypadku umów abonenckich określony zostaje okres ich obowiązywania, w skutek czego są one nazywane umowami terminowymi.
Teoretycznie po wypełnieniu okresu zapisanego w umowie powinno nastąpić jej automatyczne rozwiązanie. W rzeczywistości jednak, aby w pełni zakończyć współpracę z operatorem, konieczne będzie złożenie wypowiedzenia w formie pisemnej, w którym pojawić być zawarte takie informacje jak: numer telefonu, dla którego obowiązywała umowa, dane osobowe abonenta i jego adres zameldowania, a także podpis, koniecznie odręczny.
Dokument możemy wysłać listem poleconym, faksem lub przekazać w salonie Orange. Warto jednak pamiętać, że pismo powinniśmy złożyć przynajmniej jeden miesiąc przed końcem obowiązywania umowy, gdyż nawet jednodniowe opóźnienie spowoduje, że przynajmniej przez jeden kolejny okres rozliczeniowy staniemy się użytkownikami numeru, na podstawie umowy na czas nieokreślony. To też spowoduje konieczność uiszczenia opłaty za abonament na kolejny miesiąc. Wypowiedzenie umowy w takim przypadku nie powoduje żadnych innych kosztów, a jeśli zmieścimy się w terminie, będzie całkowicie bezpłatne.
Wypowiedzenie umowy w trakcie jej trwania
Obecnie możliwe jest także wypowiedzenie umowy w trakcie jej obowiązywania na długo przed upływem terminu zakończenia współpracy w niej określonego. Operator będzie zmuszony przyjąć takie wypowiedzenie i zastosować się do niego, jednak w tym przypadku musimy liczyć się z konsekwencjami finansowymi.
Wskazane konsekwencje pieniężne nie będą jednak karą wynikającą z umowy, a wysokością rabatów i ulg, które zostały nam przyznane w ramach świadczenia usług operatora. Co więcej, są one z góry określone za cały okres obowiązywania umowy, ale każdy kolejny okres rozliczeniowy zmniejsza je proporcjonalnie do czasu jej trwania. Jeśli więc rezygnujemy w połowie okresu trwania umowy, nasze koszty wyniosą tylko połowę rabatów określonych w umowie.