Długotrwałe spłacanie kredytu, zwłaszcza hipotecznego, może negatywnie wpływać na budżet domowy. W takiej sytuacji można wziąć wakacje kredytowe. Sprawdźmy, kiedy można skorzystać z takiej prolongaty w spłacie rat.
Skorzystanie z wakacji kredytowych jest przydatne w sytuacji, gdy mamy przejściowe problemy finansowe. Odpoczynek od pożyczki może mieć formę zawieszenia całej lub części raty zadłużenia. Aby skorzystać z wakacji od kredytu, wystarczy z reguły złożyć wniosek do banku minimum 7 dni przed terminem płatności raty. Zanim zdecydujemy się na wakacje kredytowe, warto zapoznać się z warunkami umowy, w jakiej jest uregulowana sprawa chwilowego zawieszenia raty kredytu. Większość banków ma w swojej ofercie narzędzie mające ulżyć kredytobiorcom w spłacie, ale propozycje te mogą się różnić.
Sprawdź też: Prolongata i karencja w spłacie rat kredytu to nie to samo
Prolongata to przesunięcie na wniosek kredytobiorcy płatności rat, może wydłużać harmonogram spłat (w zależności od banku). Dotyczy to głównie części kapitałowej raty, jednak zdarza się, że tym mianem określa się również odroczenie płatności także części kapitałowej i odsetkowej jednocześnie. Zawieszając tylko kapitałową część raty i tak co miesiąc musi trzeba regulować odsetki - zgodnie z harmonogramem spłat. Nie warto z takiego rozwiązania korzystać na początku spłacania kredytu, ponieważ wtedy większą część rat (przy ratach najpopularniejszych: równych) stanowią odsetki. Takie zawieszenie jest korzystniejsze dopiero po pewnym czasie spłaty zobowiązania. Zawieszając samą ratę kapitałową, często można to zrobić na kilka miesięcy.
W sytuacji, gdy kredytobiorca może zawiesić spłatę całej raty kapitałowo-odsetkowej (i to wówczas najczęściej używa się określenia "wakacje kredytowe"), nie ponosi w danym miesiącu żadnych kosztów związanych z obsługą kredytu. Najczęściej oferowane rozwiązanie to możliwość niezapłacenia jednej raty raz do roku, nie częściej niż co 12 miesięcy, tak jest np. w BGŻ, Millennium i PKO BP.
Wakacje kredytowe bywają czasami jedynym ratunkiem, żeby uporządkować sytuację domowego budżetu albo żeby wygospodarować środki na inne niż raty, wydatki, które pojawiły się niespodziewanie.