Nie wszystkich wnioskujących o kredyty hipoteczne stać na zrealizowanie choć części zakupu mieszkania z własnych pieniędzy. Trzeba jednak wiedzieć, że im większy jest wkład własny, tym tańszy może się okazać kredyt hipoteczny.
O stycznia 2015 roku obowiązkowy wkład własny liczyć już będzie 10 proc., więc osoby mające zamiar ubiegać się o kredyty hipoteczne powinny zacząć myśleć o odłożeniu pieniędzy na ten cel. Z pewnością nie będzie to łatwe zadania, ale im wyższy uda się zebrać wkład własny, tym tańszy będzie kredyt hipoteczny. Sam wkład własny jednak nie gwarantuje, iż kredyt zostanie przez bank udzielony. Wszystko zależy od zdolności i wiarygodności kredytowej wnioskodawcy.
Od stycznia 2015 roku zacznie obowiązywać 10-procentowy wkład własny, by w 2017 roku osiągnąć planowane 20 proc. Już od pewnego czasu niektóre banki zaczęły żądać wkładów w wysokości przynajmniej 10 proc. Należą do nich m.in. Credit Agricole i BZ WBK. Istnieją też banki, które już oczekują aż 20-procentowego wkładu własnego. Do nich można zaliczyć: ING Bank Śląski, Bank BPH, a także Raiffeisen Bank. W większości wymienionych przypadków wymogi te obowiązują tylko przy kredytach promocyjnych - które oferowane są na lepszych dla klienta warunkach, czyli po prostu są tańsze.
Z pewnością dla ubiegających się o kredyty hipoteczne zebranie pieniędzy na 20-procentowy wkład własny będzie dużym wyzwaniem, ale warto wiedzieć, że jest to korzystne przede wszystkim z punktu widzenia konsumenta. Im więcej uda mu się zebrać na dom czy mieszkanie, tym będzie on dla niego tańszy i bardziej dostępny. Problem w tym, że z pewnością sporej grupy Polaków nie będzie stać na odłożenie tak dużych kwot. Dla nich pozostaną dostępne standardowe oferty kredytowe, z wkładem rzędu 5 proc., a od stycznia: 10 proc. - z możliwością ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. To jednak oznacza jednocześnie podwyższenie kosztów spłaty. Ubezpieczenie będzie obowiązywało do momentu uregulowania w ratach przez kredytobiorcę kwoty, która będzie stanowiła ustalony przez bank pułap (zwykle 20 proc. wartości nieruchomości).
Podwyższenie wkładu własnego zwykle oznacza dla wnioskodawcy niższą marżę. Przy 20-procentowym wkładzie własnym standardowo można zyskać oznaczać obniżkę marży o 0,2–0,3 proc. Nie trzeba będzie wówczas wykupywać ubezpieczenia niskiego wkładu własnego - a to przecież sposób na uniknięcie dodatkowego kosztu.
Sumując – wyższy wkład własny oznacza zmniejszenie kwoty kredytu, co obniża poziom LTV, a to z kolei skutkuje brakiem dodatkowego ubezpieczenia (niskiego wkładu własnego), które jest dość kosztowne. Jak już zaznaczyliśmy, zgromadzenie tak dużej kwoty przeznaczonej na obowiązkowy wkład własny wymaga czasu i określonych wyrzeczeń. Comperia.pl radzi, aby przez jakiś czas odkładać co miesiąc taką kwotę, która byłyby równowartością raty miesięcznej takiego kredytu. W dobrej sytuacji stoją też kredytobiorcy, którzy zostali zakwalifikowani do programu rządowego Mieszkanie dla Młodych, bowiem dopłata z tego kredytu może być przeznaczona na pokrycie lub uzupełnienie wkładu własnego.