Grudzień to miesiąc, gdy wydatki domowego budżetu najczęściej gwałtownie wzrastają. Oczywiście powodem tego są święta. Z jednej strony czeka nas zakup prezentów, z drugiej – nierzadko przy wigilijnym stole pojawiają się goście. Wtedy zawsze pojawia się ten sam dylemat: jak sfinansować wszystkie te wydatki? Część z osób decyduje się na pozabankowe chwilówki, jednak czy jest to dobre rozwiązanie świątecznych problemów z gotówką?
Czas przedświąteczny to porządki, prezenty i zakupy - niekończące się zakupy. Zwiększone wydatki to duży problem dla naszego portfela. Nie zawsze również mamy możliwość skorzystania z pożyczki bankowej. Powody mogą być, oczywiście różne - od braku czasu na skomplikowane formalności po brak zdolności kredytowej albo zła historia kredytowa. Wtedy często szukamy innych sposobów rozwiązania świątecznych problemów finansowych.
Chwilówka - pożyczysz mało i na krótko
Chwilówki, czyli szybkie pożyczki bez zawiłych formalności, są dla wielu Polaków rozwiązaniem świątecznych problemów z gotówką. Jednak takie zobowiązania mają pewne ograniczenia, z którymi musimy się liczyć. Pierwszym z nich jest niska kwota pożyczki, najczęściej od 500 do 1 000 złotych przy pierwszym zobowiązaniu. Drugi problem to krótki termin spłaty, przeważnie od 30 do 60 dni. Jeśli nie oddamy pieniędzy w tym terminie, powinniśmy przygotować się na wysokie odsetki.
Za darmo tylko pierwsza pożyczka
Warto również zdawać sobie sprawę, że chwilówki to pożyczki wysoko oprocentowane, dużo wyżej niż te bankowe. Niektóre instytucje pozabankowe, np. Wonga lub Vivus, przy pierwszym zobowiązaniu nie naliczają żadnych odsetek, czyli oddając pieniacze w wyznaczonym terminie, nie poniesiemy żadnych dodatkowych kosztów. Każda następna chwilówka w tych firmach może być wyższa od poprzedniej o kilkaset złotych, ale będzie już wiązała się z kosztami.
Pieniądze przez Internet
Najczęściej chwilówki możemy uzyskać za pomocą Internetu lub przez SMS, wystarczy posiadać dowód osobisty. Wypełniony wniosek wysyłamy drogą elektroniczną i czekamy na decyzję. Po kilkunastu minutach wiemy już, czy uzyskaliśmy pożyczkę. Jeśli weryfikacja przebiegła pozytywnie, pieniądze mamy na koncie po kilku godzinach.
Zamiast chwilówki - karta kredytowa
Trzeba jednak zauważyć, że korzystanie z chwilówek nie zawsze jest dobrym pomysłem. Czasami może nas to naprawdę dużo kosztować. Wystarczy dodać, że oprocentowanie rzeczywiste (RRSO) takich pożyczek kształtuje się nierzadko na poziomie kilku tysięcy procent. Niekiedy lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z limitu na karcie kredytowej, ale wtedy najlepiej spłacić zobowiązanie w okresie bezodsetkowym.
Coraz popularniejsze stają się wśród pożyczkobiorców również pożyczki społecznościowe, które również możemy zaciągnąć, nie wychodząc z domu.