Preferencje użytkowników smartfonów bywają bardzo zróżnicowane. Jednym zależy na wydajnym procesorze, a innym na walorach estetycznych. A co, jeśli chcemy, aby nasz smartfon był wyjątkowo cienki?
Historia telefonów komórkowych miała już do czynienia z wieloma trendami. Kiedyś modna była miniaturyzacja urządzeń, którą po kilku latach zastąpiła chęć maksymalnie kolorowego i dużego ekranu. Dzisiaj na rynku spotkać można wiele różnych urządzeń, które powinny spełniać oczekiwania praktycznie wszystkich użytkowników. Jest też coś dla osób, które szukają najcieńszego telefonu na świecie.
Kazam Tornado 348
Kazam to brytyjska marka, która może nie należy do topowych smartfonów na świecie, jednak jej właściciel może pochwalić się kilkoma prawdziwymi osiągnięciami. Jednym z nich jest wypuszczenie na rynek modelu Tornado 348, który szczycił się rolą najcieńszego smartfona świata. Jego konstrukcja w najgrubszym miejscu mierzy sobie zaledwie 5 mm. Mimo tego producenci zapewniają, że jest ona wystarczająco solidna, aby poradzić sobie ze wszystkimi zadaniami, do jakich wykorzystywane są też inne smartfony.
Urządzenie posiada 4,8-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości HD, 8-rdzeniowy procesor MediaTek MT6592 taktowany częstotliwością 1,7 GHz. Do tego należy dodać 1 GB pamięci RM, system Android KitKat 4.4 i podstawowe moduły komunikacji bezprzewodowej.
Oppo R5
O tym, że zapotrzebowanie na najcieńsze smartfony nie ustaje, świadczy wypuszczenie na rynek modelu R5, który trafił do oferty Oppo. Urządzenie to pobiło w ostatnim czasie rekord Kazam Tornado 348, osiągając zaledwie 4,9 mm grubości.
Tym razem mamy jednak do czynienia ze znacznie wydajniejszym sprzętem, czego źródłem jest 8-rdzeniowy Snapdragon 615 i 2 GB pamięci RAM. Poza tym Oppo wykorzystało w swoim smartfonie ekran o przekątnej 5,2 cala, 16 GB wbudowanej pamięci i dwie kamery.
Co ciekawe, rozmiary R5 sprawiają, że użytkownicy nie mogą podłączyć do niego bezpośrednio słuchawek. Do tego celu konieczne jest wykorzystanie specjalnego adaptera.
Wydaje się, że w najbliższym czasie możemy być świadkami pojawienia się na rynku jeszcze przynajmniej kilku modeli, które będą poprawiały wynik Oppo, jednak granica funkcjonalności i praktyczności takich urządzeń w pewnym momencie może okazać się przekroczona, a my będziemy świadkami odwrócenia trendów.