Oszczędzanie zapewnia finansowe bezpieczeństwo i spokój ducha. By wygospodarować choć niewielkie kwoty, które będziemy mogli co miesiąc odkładać, nie trzeba zmieniać wcale racy na lepiej płatną. Wystarczy poszukać oszczędności w budżecie domowym. Sprawdźmy, gdzie można je znaleźć.
Każdy budżet, obojętnie, czy państwowy, czy domowy, musi się zrównoważyć. Dlatego trzeba dokonać jego dokładnej analizy. Rzadko można mieć wpływ na nagłe zwiększenie zarobków, chyba że uda nam się zmienić pracę na lepiej płatną. Jednak to rzadkość. Dlatego przy planowaniu budżetu powinniśmy się skupić raczej na wydatkach, a to zapewnia duże pole działania. W tym momencie pojawia się trudne pytanie: z czego zrezygnować, żeby zaoszczędzić?
Struktura wydatków
Niestety, odpowiedź na pytanie, na czym oszczędzać, nie jest prosta. W rzeczywistości struktura wydatków w budżecie każdego z nas jest inna, chociażby ze względu na zainteresowania (np. ktoś może częściej chodzić do kina, a kto inny woli biegać itd.), wiek (młody człowiek zwykle wydaje więcej niż emeryt), status cywilny (dzięki rozkładaniu wydatków na dwoje, małżeństwa będą bardziej gospodarne niż osoba samotna).
Pierwszym krokiem, jaki musimy podjąć, ucząc się oszczędzania, jest poznanie naszych wydatków i ich struktury. Wydaje nam się, że wiemy, na co wydajemy pieniądze. Ale czy rzeczywiście tak jest? Najlepiej przeznaczyć pierwszy miesiąc naszego planu naprawczego na reaserch. Zapisujmy wszystkie wydatki, zbierajmy paragony. Po zebraniu danych, warto je uporządkować według kategorii (np. żywność, rozrywka itd.). Dzięki temu dowiemy się, na co przeznaczamy najwięcej pieniędzy.
Kolejnym krokiem powinna być analiza określonych wcześniej kategorii. W każdej z nich powinniśmy szukać oszczędności. Warto na początek przyjrzeć się wydatkom stałym. Na część z nich nie mamy większego wpływu (np. czynsz), ale możemy np. pomyśleć o zmniejszeniu miesięcznego obciążenia, jeśli spłacamy kilka kredytów. Wtedy dobrym rozwiązaniem będzie ich konsolidacja.
Gdzie szukać oszczędności?
Warto przyjrzeć się wydatkom na media. Być może płacimy zbyt wiele za zużycie wody. Warto czasem zastanowić się, czy nie lepiej zainwestować w zmywarkę i brać prysznic zamiast kąpieli w wannie. Podobnie jest w przypadku zużycia prądu. Warto sprawdzić, ile sprzętów jest niepotrzebnie włączonych przez cały dzień, nawet w stanie czuwania. Warto również sprawdzić wydatki na inne media. Może korzystniej jest zmienić dostawcę kablówki albo operatora telefonii komórkowej.
Żywność to tak naprawdę wydatki bez dna. W tym zakresie opłaca się przyłożyć do planowania kosztów, bo możemy wiele zaoszczędzić. Jeśli jadamy poza domem, warto to ograniczyć. Zakupy należy bezwzględnie robić z listą i kupować tylko to, co się na niej znajduje. Lepiej również nie zabierać na zakupy dzieci, bo to z reguły kończy się dodatkowymi wydatkami. Dobrze jest porównywać ceny produktów i korzystać z tańszych sklepów, a nie tych, do których mamy najbliżej. Należy kupować tyle jedzenia, ile się zużywa - zapasy z reguły lądują w śmietniku.
Powinniśmy także sprawdzić nasze wydatki na paliwo. Być może nie wszędzie warto jeździć samochodem, a czasem opłaca się skorzystać z transportu miejskiego. Pod kontrolę należy wziąć także drobne wydatki, które, jak się zazwyczaj okazuje, wcale nie są bez znaczenia. To, oczywiście nie wszystkie możliwości cięcia wydatków, a tylko kilka propozycji. Każdy budżet jest inny i ma inną strukturę wydatków. Jej uporządkowanie musi być punktem wyjścia domowego oszczędzania.