Święta za pasem, więc należy już teraz pomyśleć o ich przygotowaniu. Czy powinniśmy zaciągnąć kredyt, czy postawić na skromne święta?
Polacy wolą świętować tradycyjnie, w myśl zasady „zastaw się, a postaw się”. Stół musi uginać się od wszelkiego rodzaju potraw, a pod choinką powinny leżeć stosy prezentów. Niestety, coraz więcej polskich rodzin odczuwa skutki kryzysu, a ich sytuacja finansowa nie wygląda najlepiej. Z pewnością i święta będą wyglądały skromniej. Nie wszyscy chcą skromnie przeżywać Wigilię i święta Bożego Narodzenia; wolą zapożyczyć się, niż nie dać najbliższej rodzinie prezentów. Czy zaciągać kredyt na święta, czy zrezygnować z pożyczania pieniędzy?
Sprawdź też: Ile Polacy chcą wydać na święta?
W ubiegłym roku Polacy wydali na święta ponad 20 mld zł, jednakże większość tej kwoty pochodziła z oszczędności. Wiele osób skorzystało nie tylko z kredytów bankowych, ale i z usług firm pożyczkowych, w których tanio, niestety, nie jest. Co roku listopad i grudzień wiążą się ze zwiększonymi wydatkami, nie tylko z powodu wydatków świątecznych. 6 grudnia, tzw. mikołajki, jest dniem, na który czekają wszystkie dzieci. Dzień św. Mikołaja jest dla nich najważniejszym dniem w roku, więc spodziewają się wielu prezentów.
Banki zawsze są bardzo dobrze przygotowane do świątecznej akcji kredytowej. Mają w swojej ofercie wiele ofert promocyjnych. Kredyty są po to, by je brać, ale zawsze należy to czynić z głową. Jeżeli decydujemy się na kredyt, powinna to być decyzja przemyślana. Należy pamiętać, że oferty promocyjne, mimo iż wydają się atrakcyjne, mogą być bardzo kosztowne. Należy dokładnie je sprawdzać i porównywać w co najmniej kilku bankach. Jeżeli decydujemy się na kredyt, powinniśmy najpierw sprawdzić ofertę banku, w którym mamy założone konto osobiste. Banki dla swoich stałych klientów zwykle mają o wiele korzystniejsze warunki kredytowania, niższe oprocentowanie, a nawet rezygnują z prowizji. Oczywiście, nie oznacza to, że nie należy sprawdzać ofert w innych bankach.
Na pożyczki w firmach pozabankowych należy decydować się tylko w ostateczności. Koszty bywają tam jednak znacznie wyższe niż w bankach, i co roku po świętach pewne grono pożyczkobiorców ma poważne kłopoty ze spłatą zadłużenia.