Tytuł wpisu choć wygląda dość poważnie to nie do końca jest prawdziwy. Po pierwsze, JSW to spółka państwowa, którą "chroni" wielkie lobby górnicze. Po drugie, politycy boją się dotykać kopalń bo to duży elektorat. Po trzecie, bo zbyt wielu straci... No dobra ten trzeci argument dla nikogo nie był ważny, gdy Skarb Państwa sprzedawał akcje JSW po 136 zł - dziś kosztują po 10,70 zł, czyli 92 procent mniej. Idealna spółka do krzewienia idei "akcjonariatu obywatelskiego".