Wsparcie udzielone 65 tys. firmom w formie 20 mld zł dofinansowania, które pozwoliło na stworzenie 22,5 tys. nowych miejsc pracy - wszystko dzięki kredytom z gwarancją de minimis. Przedsiębiorcy z sektora mikro i średnich firm nie kryją zadowolenia.
Cennym elementem programu gwarancji de minimis okazała się możliwość zatrzymania procesów redukcji zatrudnienia. Firmy zyskały możliwość pozyskania dodatkowych środków na rozwój, dzięki temu wiele miejsc pracy zostało zachowanych. Jak podaje BGK, we wszystkich firmach, które wzięły udział w programie do września 2014 r., stworzono w sumie 22,5 tysiąca miejsc pracy.
Program gwarancji kredytowych dla małych, mikro i średnich firm został uruchomiony w marcu 2013 roku przez Bank Gospodarstwa Krajowego. W ciągu pierwszych osiemnastu miesięcy jego funkcjonowania skorzystało z niego 65 tysięcy przedsiębiorstw. Liczba beneficjentów programu systematycznie rośnie. Zakończenie programu nastąpić ma 31 grudnia 2015 roku. Już dziś są planowane wznowienia programu na zmodyfikowanych zasadach.
Wszyscy beneficjenci programu zyskali dzięki uczestnictwu w nim wsparcie w postaci finansowania. Zyskali również pracownicy firm, dzięki zatrudnieniu lub utrzymaniu zagrożonych miejsc pracy. Program praktycznie nie obciąża budżetu państwa, jego ryzykowność jest znikoma. To potężny zastrzyk gotówki dla firm, ale również dla całej gospodarki. Na rynek trafiło przeszło 20 miliardów złotych finansowania, które są kołem zamachowym dalszego rozwoju gospodarczego.
Wyniki badania, które przeprowadził Bank Gospodarstwa Krajowego, wskazują, że niemal 20 procent uczestniczących w programie firm to podmioty, które bez wsparcia gwarancji de minimis nie mogłyby pozyskać finansowania kredytowego w inny sposób. Niemal połowa tych firm to przedsiębiorstwa młode, często dopiero rozpoczynające swoją działalność. Jak wiadomo, takim firmom najtrudniej pozyskać kredytowanie w banku z powodu braku historii działalności.