Nawet najmłodsi mają szansę na oszczędzanie. Oferta bankowa coraz bardziej im na to pozwala.
Wydawać by się mogło, że oferta bankowa jest skierowana przede wszystkim do osób dorosłych. Oczywiście, w założeniu tak właśnie jest, ale praktyka pokazuje, że banki traktują równie poważnie młodszych klientów. Najlepszym tego dowodem są konta dla osób niepełnoletnich, które pozwalają im na efektywne oszczędzanie.
Dziecko może oszczędzać nie tylko przy pomocy domowej skarbonki. Równie dobrze możemy mu założyć konto bankowe np. w PKO Junior. Takie konto jest zakładane przez rodzica, który ma nad nim pełną kontrolę. Obok rachunku osoby dorosłej, założony zostaje rachunek dla osoby niepełnoletniej. Ma ona dostęp do haseł i możliwość realizowania transakcji. Co więcej, może korzystać z kart płatniczych. Warunkiem jest jednak zgoda rodzica na każdą operację. Po wydaniu takiej zgody dziecko może swobodnie korzystać z konta, dokonując na nie również wpłaty.
Konto PKO Junior cieszy się bardzo dużą popularnością. Istnieje na rynku od roku, a już ma 120 tys. użytkowników, którzy łącznie zgromadzili na swoich rachunkach 250 milionów złotych oszczędności.
Osoby niepełnoletnie mogą także korzystać ze specjalnych lokat na z góry ustalony okres. Jest to wygodne rozwiązanie, które pozwoli zaopatrzyć dziecko np. w wieku 18 lub 25 lat w całkiem przyzwoitą sumę pieniędzy.
Możliwość oszczędzania, jaką dają dzieciom w tej chwili banki, ma nie tylko wymiar finansowy, ale również edukacyjny. Możliwość korzystania z własnego konta w bardzo młodym wieku, realizacja przelewów i innych transakcji sprawiają, że dziecko od najmłodszych lat wchłania podstawową wiedzę finansową. Co więcej, oszczędzanie z pomocą prawdziwego konta bankowego może być dla dziecka o wiele łatwiejsze niż oszczędzanie do skarbonki.
Krótko mówiąc, wszystko wskazuje na to, że rynek oszczędności osób niepełnoletnich będzie się dynamicznie rozwijać, bo oszczędzania warto nauczyć się w jak najmłodszym wieku.