Banki nie pożyczają pieniędzy bez pisemnej umowy. Podobną zasadę powinien przyjąć każdy, kto chce pożyczać pieniądze - nawet rodzinie.
Pożyczanie pieniędzy może być źródłem poważnych problemów. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy pożyczki dotyczą dość sporych kwot. Jeśli decydujemy się na taki krok, to trzeba pamiętać o tym, że rzeczoną transakcję najlepiej spisać w jakiejkolwiek formie. Jest to rozwiązanie, które zapewni nam bezpieczeństwo.
Oczywiście można stwierdzić, że umowa ustna jest równie prawomocna jak umowa pisemna. Oczywiście ma ona takie samo znaczenie, tyle że w razie problemów zupełnie inaczej przedstawia się egzekucja umowy ustnej i umowy pisemnej.
Ogólnie przyjmuje się, że umowa pożyczki powinna być stwierdzona dokumentem wtedy, kiedy jej wartości jest wyższa niż 500 zł. Jest to kwota ogólnie przyjęta, ale trzeba pamiętać, że brak jest przepisów, które by określały rygor nieważności, jeśli powiedzmy umowa na 1000 zł nie zostanie spisana na papierze. Mimo wszystko, jeśli umowa ustna przy takiej kwocie nie zostanie zachowana, nie będziemy się mogli dowodów na jej istnienie podczas egzekucji należności. Jednym słowem, brak pisemnej umowy sprawia, że w sytuacji, gdy nasz dłużnik nie chce wypłacić pożyczonej kwoty, mamy niejako związane ręce.
Jak sobie poradzić z tą sytuacją? Oczywiście najwygodniej byłoby podpisać umowę. Niekiedy jednak takie działanie nie jest właściwe. Wiąże się to zwykle z bliskimi stosunkami rodzinnymi. Co więc robić? Przydaje się tutaj opcja pokwitowania. Pokwitowanie może być zwykłą kartką papieru, na której pożyczający napisze, że tego i tego dnia pożyczył taką i taką kwotę od nas. W razie problemów ze spłatą pokwitowanie może posłużyć jako dowód dopuszczony przez sąd.
Jeśli nie uda nam się otrzymać pokwitowania, to chcąc się jakoś zabezpieczyć, możemy kwotę pożyczki przekazać nie gotówką, ale przelewem. Możemy też zastrzec, aby przelewem została ona również spłacona. Przez zastosowanie tego rozwiązania wykazanie zaistnienia pożyczki nie będzie stanowić problemu.
Reasumując, bez umowy możemy pożyczyć 500 zł, ale trzeba pamiętać, że w takim wypadku nie chronią nas żadne przepisy prawa. To znaczy, że w razie problemów z egzekucją nie mamy argumentu, aby przekonać sąd, że pożyczka miała miejsce. Dlatego zaleca się, aby jeśli to możliwe, zawsze umowę pożyczki spisywać.