Ubezpieczenia mienia nie zapewnią pełnej rekompensaty w przypadku kradzieży czy zniszczenia cennych przedmiotów, które do nas należały. Można jednak chronić ich wartość, wykupując odrębne polisy.
Niejeden z nas posiada w domu jakiś cenny przedmiot i nie mamy tu na myśli laptopa czy drogiej lodówki. Chodzi tu o bardziej nietypowe cenne przedmioty, takie jak obrazy, broń czy drogie futro. W przypadku zwykłego sprzętu RTV i AGD możemy wykupić w prosty sposób odpowiednią polisę po to, aby chronić jego wartość. Czy możemy podobnie postąpić w przypadku przedmiotów mniej typowych?
Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca z tym, że trzeba uwzględnić kilka innych kwestii. Otóż przedmiot, który my traktujemy jako obiekt o szczególnej wartości, wcale nie musi być tak potraktowany przez ubezpieczyciela. Z reguły wręcz tak właśnie jest. Ubezpieczyciele stawiają szereg ograniczeń w przypadku szczególnych przedmiotów. Jednym z podstawowych jest chociażby to, że nie można kupić polisy zabezpieczającej dzieło sztuki lub przedmiot wytworzony przed 1945 rokiem. Nawet jeśli nasza cenna ruchomość nie jest tak leciwa, to i tak trzeba liczyć się z tym, że pojawią się pewne wyłączenia odpowiedzialności. Mamy tu na myśli przede wszystkim fakt, iż ubezpieczyciel nie uwzględnia wielu aspektów wartości danego przedmiotu. Jakie to aspekty? Między innymi ubezpieczenie przy ustalaniu odszkodowania nie weźmie pod uwagę tego, że przedmiot ma wartość naukową lub zabytkową. To samo dotyczy wartości artystycznej, kolekcjonerskiej czy amatorskiej określonego mienia.
Taki stan rzeczy może sprawić, że określona polisa dla naszego cennego przedmiotu wcale nie okaże się tak atrakcyjna, a my zwyczajnie stwierdzimy, że proponowane nam przez ubezpieczyciela ewentualne odszkodowanie nijak się ma do wartości artystycznej lub zabytkowej obiektu. Trzeba wziąć poważnie pod uwagę te kwestie, gdyż będą one mieć dla nas znaczenie w razie kradzieży czy zniszczenia przedmiotu. Możemy zwyczajnie nie odzyskać należytej rekompensaty odpowiadającej jego wartości.
Reasumując, zakłady ubezpieczeniowe oferują nam produkty chroniące szczególnie cenne przedmioty. Śmiało możemy w nich ubezpieczyć obraz, broń lub inny cenny dla nas przedmiot. Problem polega na tym, że taka polisa nie uwzględni jednak wszystkich aspektów przedmiotu. Ten fakt będzie miał z kolei przełożenie na to, że polisa nie będzie chroniła tak, jak początkowo tego oczekiwaliśmy.