Czasami zdarza się, że nie przelewy zlecane przez Internet nie dochodzą do właściwego adresata. Jak wówczas odzyskać nasze pieniądze?
Przelewy to nasza codzienność. Korzystamy z nich praktycznie na każdym kroku. Jeśli uświadomimy sobie, ile przelewów jest wykonywanych w Polsce w ciągu dnia, to zdamy sobie sprawę, że system funkcjonuje bez zarzutu. Prawie wszystkie wysłane przelewy dochodzą do właściwych odbiorców. Skuteczność nie jest jednak stuprocentowa. Czasem zdarzają się problemy i trudności, np. gdy nadawca wpisze numer konta nie tej osoby, której chciał pieniądze przekazać. Jak się z tego typu tarapatów wykaraskać, jeśli to nam się przydarzyły?
Po pierwsze przelewu nie można wysłać na nieistniejące konto. Przed takim zabiegiem chroni nas system bezpieczeństwa. Jeśli wpisalibyśmy zły numer konta (numer konta, który nie istnieje), to automatycznie system wykryje błąd. Problem z przelewem może pojawić się jednak wtedy, kiedy wyślemy pieniądze na konto, które zostało zamknięte i nie jest już używane przez odbiorcę. Takie sytuacje się zdarzają, ale najczęściej dlatego, że nie wiemy nic o zmianie konta przez odbiorcę naszego przelewu. Co dzieje się w takiej sytuacji? Czy nasze pieniądze już przepadły?
W takiej sytuacji nasze pieniądze nie giną. Nie ma też obawy, że trafiają do kogoś innego. Banki nie przyznają nowym klientom starych numerów rachunków. Co więc stanie się z naszymi pieniędzmi? W przypadku normalnej procedury bank odeśle je na nasze konto w ciągu czterech dni.
Oczywiście czasami pieniądze nie wracają do nas nawet wówczas, gdy wybraliśmy złe konto. Wtedy należy skontaktować się z odbiorcą naszego przelewu. Może być tak, że zapomniał on zamknąć konta i w rejestrze banku dalej figuruje ono jako aktywne. Czasami zdarzają się też błędy pracowników lub niedopełnienie formalności. Jeśli nasz odbiorca twierdzi, iż konto zamknął, to najlepiej poprosić go o skontaktowanie się z bankiem.
Jeżeli wyżej wspomniane działania nie skutkują, to zawsze możemy złożyć reklamację w banku, w którym wykonywaliśmy przelew. W takich sytuacjach należy pamiętać o jednej podstawowej zasadzie: pieniądze wysyłane przelewem nie giną i nie ma możliwości, aby gdzieś się zapodziały. System bankowy i przelewowy jest tak skonstruowany, że jeśli już to się zdarza, to albo jest związane z błędem ludzkim, który da się prosto wykryć.