Ostatnie klęski żywiołowe zmusiły rolników do ubezpieczania swoich gospodarstw oraz upraw rolnych i takie oferty znajdują się w firmach ubezpieczeniowych. Wiele zalet mają ubezpieczenia upraw rolnych proponowane przez PZU.
W przeszłości rolnicy nie ubezpieczali ani budynków gospodarczych, ani upraw rolnych między innymi dlatego, że nie było aż takiej potrzeby jak obecnie. Nikt nie słyszał o trąbach powietrznych lub tak obfitych opadach, które powodowały powodzie na rozległych obszarach. Klimat zmienia się nawet w Polsce i powoduje anomalia pogodowe, niszczące wiele gospodarstw wiejskich oraz tysiące hektarów upraw rolnych. Nic więc dziwnego, że coraz więcej rolników decyduje się na ubezpieczanie budynków gospodarczych, mieszkań oraz upraw rolnych. W wielu przypadkach stosowane są dopłaty rządowe do ubezpieczeń rolniczych. Ponadto w miejscowościach permanentnie narażonych na powodzie firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać rolników. Na szczęście są też firmy ubezpieczeniowe sprawdzone na rynku ubezpieczeniowym i mające określoną renomę. Takim podmiotem jest PZU i w nim najlepiej sprawdzić w pierwszej kolejności zalety ubezpieczenia upraw rolnych.
PZU oferuje rolnikom wiele wariantów ubezpieczeniowych, więc każdy prowadzący produkcję roślinną może dopasować ubezpieczenie do własnych potrzeb. Pomogą mu w tym pracownicy PZU, najlepiej natomiast jeżeli doborem ubezpieczenia zajmie się broker ubezpieczeniowy. Największą zaletą ubezpieczenia oferowanego przez PZU jest szeroki zakres ochrony. Ubezpieczenie produkcji rolnej od klęsk żywiołowych, jak powodzie, przymrozki czy huragany, jest jak najbardziej wskazane, ponieważ zabezpiecza rolników przed stratami w plonach. Najkorzystniejszym rozwiązaniem są ubezpieczenia zbiorowe oraz ubezpieczenia przez jednostki kontraktujące ich plony.
Szczegóły każdej oferty rolnicy znajdą w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. Warto podkreślić, że rolnicy w ofercie PZU znajdą takie formy ubezpieczenia jak ubezpieczenia upraw (plonów) oraz ubezpieczenie nakładów poniesionych na uprawę roślin. Ubezpieczenie trwa 12 miesięcy. Nie należy też zapominać o ubezpieczeniach dotowanych, które również występują w ofercie PZU, szczegóły widnieją na stronach internetowych ubezpieczyciela.
Mimo iż obecnie rolnicy są bardziej narażeni na straty wynikające z klęsk żywiołowych, to nadal odzew na apel o ubezpieczaniu gospodarstw i upraw rolnych nie jest zadowalający. Rolnicy nie przywykli do wydawania pieniędzy na ubezpieczenia i wychodzą z założenia, że nie jest to konieczne. Niestety najczęściej tracą, ponieważ nawet jeśli nie ma przymrozków, to słońce może wypalić plony; jeśli nie ma powodzi, może przejść huragan, który zmiecie wszystko, co napotka na swej drodze. O kłopoty nietrudno, zaś stawki proponowanych ubezpieczeń nie są aż tak wysokie. Dokładna analiza ofert ubezpieczeniowych pozwoli rolnikom na wybranie najkorzystniejszego dla nich ubezpieczenia.