Konieczność płacenia alimentów to dość znaczne obciążenie finansowe, które jednak nie zamyka nikomu drzwi do oddziałów bankowych. Problem pojawia się w momencie, gdy alimentów nie spłacamy terminowo.
Osoby płacące alimenty wydają się mieć już na wstępie trudniejszą drogę po produkty bankowe. Zaciągnięcie kredytu na dużą kwotę w sytuacji, gdy alimenty obciążają nasz budżet, nie przemawia na korzyść kredytobiorcy. Jeśli jednak nasze zarobki są na tyle wysokie, że poradzimy sobie ze spłatą kredytu i alimentów, z pewnością możemy liczyć na przychylność banku. Problem pojawia się w momencie, kiedy alimenty nie są przez nas terminowo spłacane.
Zgodnie z prawem zadłużenie alimentacyjne to wystarczający powód do wpisania dłużnika do rejestru prowadzonego przez Biuro Informacji Gospodarczej (BIG). Co więcej, tego typu dług ma pierwszeństwo przed innymi długami, np. w przypadku egzekucji komorniczej. Co to oznacza z punktu widzenia kredytodawcy? Nic innego jak tylko to, że w sytuacji zaniedbania spłaty kredytu przez kredytobiorcę z długiem alimentacyjnym, w pierwszej kolejności konieczne będzie uregulowanie przez niego należności wobec dziecka lub żony, a dopiero później wobec banku. To sprawia, że ściągnięcie długu może trwać znacznie dłużej niż w przypadku innych dłużników.
Teoretycznie zadłużenie alimentacyjne nie musi mieć wpływu na decyzję banku, ponieważ często zdarza się, że taka osoba posiada jednocześnie kredyty, opłaca rachunki, czynsz itp. Jedynym długiem pozostają alimenty, które jednocześnie wynikają nie z kłopotów finansowych, a innych, pozostających w sferze psychologicznej. Mimo posiadania zdolności kredytowej i realnej szansy na kredyt, w większości przypadków bank udzieli nam negatywnej odpowiedzi na wniosek kredytowy. Stanie się tak z oczywistego powodu. Jeśli dłużnik alimentacyjny znajdzie się w rejestrze BIG, to z pewnością po niedługim czasie dojdzie do egzekucji komorniczej, która z pewnością nadszarpnie budżet dłużnika i utrudni mu ewentualną spłatę kredytu. Do ściągnięcia długu alimentacyjnego dojdzie z pewnością, więc ryzyko po stronie banku jest duże. Jeśli więc zastanawiamy się nad zaciągnięciem kredytu, a jednocześnie posiadamy obowiązek alimentacyjny, musimy dbać o jego terminowe regulowanie.