W niepamięć odeszły już czasy, gdy banki udzielały kredytów mieszkaniowych na 40 czy 50 lat. Okres spłaty kredytów hipotecznych uległ skróceniu i wynosi dziś maksymalnie 30-35 lat.
Na próżno dziś szukać ofert bankowych, w których kredyt hipoteczny może być zaciągnięty na dłużej niż 35 lat. Jeszcze do niedawna nawet czterdziestoletnie lub dłuższe kredyty nie były niczym nadzwyczajnym. Jednak ryzyko związane z długimi pożyczkami zostało wyeliminowane. Zresztą jest to zdecydowanie korzystniejsze dla klientów, bowiem krótsze kredyty oznaczają mniej odsetek do spłacenia.
Na jaką długość kredytu hipotecznego można liczyć?
Obecnie banki podzieliły się na dwie grupy pod względem maksymalnej długości hipotek. Pierwsza z nich udziela kredytów mieszkaniowych na maksymalnie 30 lat. Należą do niej chociażby: Bank Zachodni WBK, Eurobank, Bank Pekao, Raiffeisen Polbank, Getin Noble Bank (w ofercie Kredyt hipoteczny w EUR), Bank BPH czy Alior Bank. Druga grupa to banki, które okres kredytowania wyznaczyły do maksymalnie 35 lat. Wśród nich znajdują się: PKO BP, Credit Agricole, BOŚ Bank, Bank BGŻ, Millenium Bank, Citi Handlowy, ING Bank Śląski, Getin Noble Bank (w ofercie Kredyt hipoteczny w PLN), Nordea Bank, a także BNP Paribas.
Skąd zmiany w długości kredytów?
Niemal jak zawsze winne zmianom są odgórnie narzucone przepisy. Do niedawna, wyliczając zdolność kredytową klientów, banki opierały się na prostym systemie. Klient, który wnioskował o kredyt na 40 lat, rozpatrywany był pod kątem, ile jest w stanie oddać w tym okresie. Wyliczona w ten sposób kwota stanowiła górną granicę jego zdolności kredytowej. Obecnie jednak banki podlegają przepisom, że do wyliczenia zdolności kredytowej klienta muszą przyjąć okres 25 lat. Wyznaczając możliwości wnioskodawcy, bank wylicza kwotę, którą według wszelkich danych będzie on w stanie spłacić w ćwierć wieku. Takie przepisy spowodowały, że banki musiały skrócić maksymalne okresy kredytowania.
Drugim poważnym skutkiem zmiany prawnej jest zmniejszenie dostępu do hipotek. Dawniej klienci, którzy mieli nieco mniejsze zarobki, rozkładali spłatę na dłuższy okres i dzięki temu mogli otrzymać pieniądze. Dziś na kredyt mieszkaniowy mogą liczyć osoby o wyższych dochodach lub klienci, którzy zaciągają kredyt wspólnie z drugą osobą.