Emeryci to dla banków jedni z najlepszych klientów, rzetelnie regulujący wszelkie swoje zobowiązania kredytowe. Niestety, nie zawsze są oni jednakowo traktowani ze strony banków w zakresie wieku, o czym świadczy choćby problem z zaciągnięciem kredytu gotówkowego przez 80-latka.
Z punktu widzenia banków emeryci są idealną wręcz grupą klientów. Na seniorów zawsze można liczyć, nie tylko z powodu stałego źródła otrzymywanych przez nich dochodów (ZUS, KRUS), ale też z powodu ich mentalności, dzięki której często terminowo, a nawet przedterminowo spłacają swoje raty.
Najłatwiej do 70 r.ż
Emeryt w wieku do 70 roku życia nie powinien mieć większych problemów z zaciągnięciem kredytu, co więcej, w niektórych bankach otrzyma go nawet na preferencyjnych warunkach. Tak będzie między innymi w:
- Getin Banku,
- Alior Banku,
- Banku Pocztowym,
- Banku Millenium,
gdzie poza korzystnym oprocentowaniem można liczyć też na uproszczone procedury przyznawania finansowania. Problem rozpoczyna się wraz z wiekiem, który niestety w wielu przypadkach ma ogromne znaczenie.
Sprawdź też: Szukamy najtańszego kredytu gotówkowego dla emeryta
Duża ilość banków w swoich regulaminach określa górną granicę wieku dla osoby, która może ubiegać się o kredyty gotówkowy. Zazwyczaj ta granica zamyka się w przedziale od 70 do 75 lat, choć zdarzają się też wyjątki – 80 lat. To więc sugeruje, że 80-latek nie powinien mieć problemów z zaciągnięciem kredytu. Sytuacja nie jest jednak tak klarowna. Przede wszystkim należy mieć na uwadze warunki, na jakich otrzymamy kredyt, a także procedurę, przez którą będziemy zmuszeni przejść.
Uwaga na wyższe oprocentowanie!
W wyborze kredytu ważne jest przede wszystkim oprocentowanie, a w przypadku seniorów raczej nie możemy liczyć na minimalny poziom prezentowany w broszurach promocyjnych. Również okres spłaty zobowiązania z pewnością nie zostanie rozłożony na obiecywane często na ulotkach reklamowych 10 lat. Nie powinno nas zaskoczyć nawet to, że bank da nam jedynie 2-3 lata na jego spłatę.
Konieczne ubezpieczenie
Częstą praktyką banków jest też rezygnowanie z górnej granicy wieku, jednak ustanawianie jej w przypadku ubezpieczenia, które może być zawarte jedynie przez osoby do np. 65 roku życia. W wieku 80 lat mamy więc możliwość zaciągnięcia kredytu, jednak nie zawsze uda nam się go ubezpieczyć. W przypadku problemów ze spłatą, a nawet naszą śmiercią, należności zostaną więc ściągnięte od naszych spadkobierców, co przy niekorzystnych warunkach samego kredytu wiąże się ze znacznymi kosztami. W jeszcze innych przypadkach kredyt zostanie nam udzielony, jednak pod warunkiem przedstawienia podpisu poręczyciela lub nawet kilku poręczycieli.