Przy kredytach dla firm, które zwykle opiewają na wysokie kwoty, banki często żądają licznych zabezpieczęń. Czy da się ich uniknąć?
Najważniejsze w działalności firmy są finanse. Z finansowaniem przedsiębiorstw jest różnie, bowiem banki niekoniecznie chcą udzielać kredytów firmom, a programów rządowych jest jak na lekarstwo. Pozostaje tylko leasing, kredyty kupieckie oraz programy unijne. Firmom jednak często potrzebna jest gotówka, a leasing tego nie zapewni, jak również kredyty kupieckie. Pieniądze z programów unijnych natomiast bardzo trudno zdobyć. Istnieją jednak banki, które udzielają firmom kredytów nawet bez zabezpieczeń, tylko na oświadczenie o dochodach.
Comperia.pl wyjaśnia, na jakich zasadach takie kredyty można dostać. Trzeba się nastawić na to, że nie będą to zbyt wysokie kwoty, za to procedury będą uproszczone, a czas oczekiwania na decyzję będzie znacznie krótszy. Jeżeli nawet znajdziemy takie oferty kredytowe, to i tak banki dokładnie sprawdzą historię kredytową starających się o takie kredyty przedsiębiorców. Oświadczenie musi zawierać informacje, w jakiej kondycji finansowej znajduje się firma i jakie uzyskuje dochody.
O kredyty bez jakichkolwiek zabezpieczeń też jest bardzo trudno, ale na niższe kwoty można się o nie starć. Starający się o takie kredyty przedsiębiorcy będą musieli dostarczyć dokumenty potwierdzające prowadzenie własnej firmy, a wiec NIP, REGON czy też KRS oraz potwierdzeń z ZUS i US o niezaleganiu z opłatami składek oraz podatku. Przy kredytach bez udokumentowania dochodów oraz bez zabezpieczeń należy się liczyć z wyższą marżą. Wysokość takich kredytów będzie niższa niż przy standardowych kredytach. Kredyty bez zaświadczeń i zabezpieczeń nie oznaczają, że bank nie sprawdzi zdolności kredytowej przedsiębiorców.
W wielu ofertach bankowych są kredyty dla firm bez zabezpieczeń, ale warto przeanalizować oferty takich banków, jak BZ WBK, PKO BP, Raiffeisen Bank, FM Bank czy Idea Bank. Ten ostatni ma najwięcej ofert dla firm i wiele jest bardzo atrakcyjnych. Pamiętać trzeba, że są to oferty reklamowe, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistymi. Należy to wszystko dokładnie sprawdzić w oddziałach banków. Najlepsza oferta banku BZ WBK wydaje się korzystna i atrakcyjna dla firm, bowiem bank nie żąda zabezpieczeń oraz ubezpieczenia kredytu, ale jeżeli przeanalizujemy szczegóły, okaże się, że prócz stosunkowo małej marży w wysokości 0,25 proc. bank żąda: prowizji za rozpatrzenie wniosku w wysokości 1 proc., prowizji przygotowawczej, prowizji od niewykorzystanych środków, a za wcześniejszą spłatę kredytu trzeba zapłacić aż 3 proc.
Kredyty bez zabezpieczeń są rzadkością, ale jeżeli nawet są w ofercie bankowej, to należy się liczyć z tym, że bank dokładnie sprawdzi starających się o nie. Jeżeli stwierdzi, że są niewiarygodni dla banku, z pewnością kredytu im nie udzieli.