Wiele osób, które spłaca kilka kredytów naraz, chciałoby je skonsolidować. Czy taki proces może być wykonany bez uwzględnienia informacji z BIK i KRD?
Posiadanie wielu kredytów jednocześnie to spore wyzwanie dla konsumenta. Nie dość, że trzeba mieć odpowiednio wysokie dochody, aby je wszystkie na czas spłacać, to jeszcze trzeba pamiętać o każdej z rat. Jest to niemały wysiłek dla osób. Duża liczba kredytów to także większe prawdopodobieństwo opóźnień w spłatach rat, bo zazwyczaj oznacza ona większe obciążenie dla miesięcznego budżetu domowego. Konsumenci, którzy znajdują się w takiej sytuacji mogą napotkać w końcu spore trudności finansowe. W takiej sytuacji warto wiedzieć, jak je rozwiązać. Z pomocą przychodzą konsolidacje kredytów.
Sprawdź też: Jak nie dać się nabić w butelkę, konsolidując kredyty?
Pod nazwą konsolidacji kredytów kryje się połączenie rat wielu kredytów w jedną. Jest to wygodna opcja, ponieważ konsument nie musi już więcej pamiętać o kilku terminach rat w miesiącu. Oczywiście kredytów nie konsolidujemy dla wygody, tylko z obawy przed problemami ze spłatą posiadanych zobowiązań. Po takiej konsolidacji raty są zazwyczaj mniejsze, gdy zdecydujemy się na wydłużenie okresu spłaty takiego kredytu połączonego, jednakże koszty odsetek rosną.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy konsolidacja kredytów może zostać wykonana bez uwzględniania informacji pochodzących z Biura Informacji Kredytowej i Krajowego Rejestru Dłużników. Odpowiedź jest negatywna. Bank, który decyduje się na udzielenie konsumentowi konsolidacji zadłużeń, musi posiadać dokładne dane na temat jego zdolności kredytowej. Biuro Informacji Kredytowej jest podstawowym źródłem takich informacji, tym bardziej że to biuro wystawia konsumentowi również ocenę wiarygodności kredytowej. Konsolidacja kredytów to duże ryzyko dla banku i dlatego musi on zminimalizować dokładnie badając sytuację finansową i rzetelność w spłatach zobowiązań wnioskodawcy.
Sprawdź też: Chcesz poznać, co wiedzą o Tobie banki? Zajrzyj do BIK-u
BIK jest w tym nieodzowny. Jeśli chodzi o KRD, to w tej bazie znajdują się informacje o niespłaconych długach kredytobiorcy, których termin wymagalności już dawno minął. Gdyby okazało się, że rzeczywiście jakiś podmiot umieścił informacje o naszym długu w KRD, to konsolidacja stała by się dla konsumenta zupełnie nieosiągalna. Trudności pojawiłyby się nawet w przypadku chęci pożyczenia pieniędzy od pozabankowej firmy pożyczkowej.