Banki zawsze weryfikują kredytobiorcę w BIK-u. Dlatego, jeśli chcemy uniknąć sprawdzania naszej historii kredytowej, musimy skorzystać z usług firm pożyczkowych (choć większość z nich z BIK-u korzysta). W ten sposób mamy szansę otrzymać pożyczkę bez BIK-u - w dodatku błyskawicznie. Jednak, czy tego rodzaju pożyczka wcale nie będzie tania.
Niespodziewane wydatki to zawsze trudna sytuacja dla przeciętnego domowego budżetu. Wtedy często ratujemy się kredytem w banku. Jednak nie wszyscy mogą skorzystać z takiego rozwiązania. Niska zdolność kredytowa albo zła historia kredytowa praktycznie wykluczają możliwość pożyczenia pieniędzy z banku. W takiej sytuacji często jedynym rozwiązaniem pozostają chwilówki w firmach pożyczkowych. To, niestety, bardzo popularne rozwiązanie wśród Polaków.
Jak działają chwilówki?
Chwilówki to, jak sama nazwa sugeruje, pożyczki krótkoterminowe. Zazwyczaj trzeba zwrócić pożyczone w ramach nich pieniądze po 30 lub 60 dniach. Chwilówki pozabankowe charakteryzują się brakiem skomplikowanych formalności, mniejszymi wymaganiami pożyczkodawcy co do wiarygodności klienta oraz bardzo dużą dostępnością.
Szybka pożyczka przez Internet
Głównym polem działania firm pożyczkowych jest Internet. Szybką pożyczkę bez problemu znajdziemy na jednej z setek stron WWW. Często również możemy pożyczyć pieniądze poprzez SMS. Decyzja (przynajmniej wstępna) o przyznaniu finansowania trwa zazwyczaj kilkanaście minut, a środki mogą błyskawicznie pojawić się na koncie pożyczkobiorcy. Pierwszym minusem tego rodzaju ofert jest to, że najczęściej można w ten sposób pożyczyć niską kwotę, przeważnie do 2 tys. złotych, a gdy pożyczamy po raz pierwszy w danej firmie, dostaniemy jedynie kilkaset złotych.
Bez BIK-u = drożej!
Na rynku pożyczek pozabankowych panuje ogromna konkurencja, dlatego firmy te często stawiają na szybkość decyzji pożyczkowej i szybkość udostępniania pożyczanych pieniędzy. Oczywiście, to wszystko ma swoje konsekwencje dla klientów.
Skoro chcemy uniknąć weryfikacji w BIK-u, pozostaje nam jedynie szukanie firmy pożyczkowej, która nie nawiązała współpracy z Biurem Informacji Kredytowej. W Internecie wprost roi się od haseł: tania pożyczka bez BIK-u! Niestety, przy bliższej analizie okazuje się, że tak pożyczone pieniądze wcale nie są tanie. Badania jednak pokazują, że Polacy mniejszą uwagę zwracają na koszty takiej pożyczki, a bardziej zależy im na jak najkrótszym czasie oczekiwania na środki. I to właśnie wykorzystują firmy pożyczkowe.
Nie łudźmy się, że firma, która pożycza pieniądze błyskawicznie, bez dokładnej weryfikacji klienta pod kątem jego zdolności kredytowej i bez sprawdzania jego sytuacji w BIK-u, nie każe sobie za to odpowiednio wysoko płacić. W takim wypadku pożyczkodawca bierze na siebie duże ryzyko, dlatego żąda za to ryzyko wysokiego wynagrodzenia.
Slogan „Tanie pożyczki bez BIK-u!” ma się nijak do rzeczywistości. Widać to chociażby na przykładzie oprocentowania rzeczywistego (RRSO). W bankach ten wskaźnik to kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt procent, w firmach pożyczkowych – czasami nawet kilkaset lub kilka tysięcy.