Raty kredytów hipotecznych nieznacznie wzrosły-Kredytometr Comperia.pl

W ciągu ostatniego tygodnia mieliśmy do czynienia z niewielkimi zmianami na rynku kredytów hipotecznych. W rezultacie powolnego osłabiania się złotego nieznacznie podrożały wszystkie kredyty denominowane do walut obcych. Minimalny wzrost poziomu rynkowej stopy procentowej WIBOR spowodował także pierwsze od dłuższego czasu zwiększenie obciążeń osób zadłużonych w rodzimej walucie.

 

Już od ponad miesiąca najtańszą opcją na rynku kredytów hipotecznych są zobowiązania denominowane do waluty europejskiej. Rata modelowego kredytu w wysokości 200 tys. zł, zaciągniętego na okres 30 lat, wynosi obecnie ok.800 złotych. Niskie stopy procentowe w strefie euro oraz relatywnie mocny kurs złotego – 4 PLN/EUR to główne czynniki decydujące o tak tanich kredytach hipotecznych w tej walucie.

W stosunku do marca 2009 roku osoby zadłużone w euro z tytułu rat kredytowych płacą już o ponad 250 złotych mniej. Tendencja ta ma szansę się utrzymać tak długo jak Europejski Bank Centralny będzie utrzymywał bardzo niskie stopy procentowe. Po uporaniu się ze skutkami kryzysu finansowego kredyty w euro powinny zatem podrożeć.

 

Z podobną sytuacją spotykamy się także w segmencie kredytów denominowanych do dolarów amerykańskich. Amerykański bank centralny – FED w ramach stymulowania rozwoju gospodarczego Stanów Zjednoczonych już od ponad roku utrzymuje bardzo niskie sopty procentowe. W stosunku do ubiegłego roku LIBOR USD spadł o prawie 40 procent. W rezultacie kredytobiorcy posiadający zobowiązania hipoteczne w dolarach muszą miesięcznie liczyć się z ratą kredytową na poziomie ok 820 złotych. Jest to prawie 250 złotych mniej niż jeszcze 12 miesięcy temu.

 

Wśród kredytów denominowanych do walut obcych zdecydowanie najstabilniejszą opcją są zobowiązania we frankach szwajcarskich. Pomimo tego, że są znacznie droższe od dolarów czy euro – rata modelowego kredytu to ok. 900 złotych miesięcznie, gwarantują znaczną stabilność obciażeń miesięcznego budżetu. W perspektywie dwóch ostatnich lat osoby zadłużone w tej walucie musiały liczyć się z ratami od 850 do 950 złotych miesięcznie. Pasmo wahań było zatem najmniejsze wśród kredytów walutowych.

 

W porównaniu do wszystkich kredytów walutowych zobowiązania w rodzimej walucie są znacznie droższe. Rata modelowego kredytu w wysokości 200 tys. zł, zaciągniętego na okres 30 lat, na poziomie prawie 1 100 złotych to prawie 300 złotych więcej w przypadku adektwantego zobowiązania w euro czy dolarach. Niemniej jednak, kredyty w złotych są w dalszym ciągu znacznie dostępniejszym produktem na rynku. Istnieje możliwość uzyskania finansowania nawet do 110 proc. wartości nieruchomości. Banki mniej restrykcyjnie podchodzą także do kwestii zdolności kredytowej.

Podsumowując, dla osób, które posiadają wysoką zdolnośc kredytową i nie boją się ryzyka kursowego korzystną opcją może być zadłużenie się w dolarach amerykańskich bądź euro. Dla tych, którzy preferują mniejsze ryzyko związane z wysokością miesięcznych rat kredytowych lepszym rozwiązaniem wydaję się być kredyty denominowane do franków szwajcarskich lub zaciągane w rodzimej walucie.