Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać ogłaszane przez siebie stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Oznacza to, że główna stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego wynosi nadal 2,5 proc. Co to oznacza dla przeciętnego kredytobiorcy i jak długo taka sytuacja może jeszcze potrwać? Porównywarka finansowa Comperia.pl postanowiła bliżej zbadać ten problem.
Rada Polityki Pieniężnej, jak sama nazwa wskazuje to organ odpowiedzialny za kształtowanie polityki pieniężnej w naszym kraju. Jej decyzje bezpośrednio wpływają na poziom rynkowych stóp procentowych, a te z kolei oddziałują na koszty kredytowe ponoszone przez wszystkich kredytobiorców.
Wystarczy wspomnieć, że jeszcze rok temu rata kredytu hipotecznego na kwotę 300 tys. złotych zaciągniętego w styczniu 2009 roku wynosiła nieco ponad 1990 złotych, podczas gdy obecnie jest ona równa 1630 złotych. Oznacza to, że w ciągu roku uległa ona obniżeniu o około 360 złotych.
Trzeba jednak zaznaczyć, że sytuacja ta wynika właśnie z decyzji RPP. W listopadzie 2012 roku główna stopa ogłaszana przez ten organ przyjmowała wartość 4,50 proc., a teraz jest to tylko 2,50 proc.
Od czego zależą stopy?
Wysokość stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w głównej mierze zależy od sytuacji gospodarczej panującej w kraju. Jeśli koniunktura jest słaba (maleje konsumpcja, rośnie bezrobocie, spada produkcja) wtedy konieczne są działania pobudzające gospodarkę, czyli obniżki stóp. Niskie stopy to niski koszt pieniądza, czyli tańsze kredyty. Tańszy kredyt wspomaga inwestycje i tym samym pobudza gospodarkę.
Oczywiście jeśli gospodarka „pędzi” pełną parą - konieczne jest przeprowadzenie działania odwrotnego. Podwyżki stóp procentowych mają za zadanie nie dopuścić do zbyt mocnego przegrzania koniunktury.
Po co komu niskie stopy?
Tak, jak wspomniano powyżej niskie stopy ogłaszane przez RPP oddziałują na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych, które siłą rzeczy stają się tańsze. Jednak same hipoteki to nie wszystko. Narodowy Bank Polski wpływa także na maksymalne oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych. W myśli aktualnie obowiązujących przepisów parametr ten nie może przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej NBP. Obecnie stopa lombardowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 4 proc. tym samym maksymalne oprocentowanie zobowiązań nie może być wyższe niż 16 proc.
Ile to potrwa?
Ostatnia obniżka stóp procentowych miała miejsce w lipcu bieżącego roku. Sprowadziła ona ten parametr do poziomów nie notowanych nigdy w historii. Trzeba wiedzieć, że sytuacja taka jest zapewne tylko przejściowa, gdyż wcześniej czy później koniunktura w naszej gospodarce na pewno ulegnie poprawie. Niemniej jednak zanim to nastąpi będziemy mieli do czynienia ze stabilizacją w oprocentowaniu kredytów. Przyglądając się aktualnym wskaźnikom makroekonomicznym można stwierdzić, że taka sytuacja powinna potrwać przynajmniej do połowy 2014 roku. Do tego czasu wszystkie osoby zadłużone w polskim złotym będą odczuwały ulgę w swoich budżetach domowych.
Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl