Sporo zmieni się w bankach w zakresie udzielania kredytów hipotecznych. Zupełnie znikną kredyty bez wkładu własnego, a spłata zobowiązania nie będzie mogła trwać dłużej niż 35 lat.
W czerwcu 2013 r. Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do banków znowelizowaną wersję Rekomendacji S, dotyczącą dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie. KNF dała bankom czas do końca bieżącego roku na wdrożenie większości regulacji zawartych w dokumencie.
Koniec kredytów bez wkładu własnego
Bodaj najpoważniejszą zmianą będzie konieczność wnoszenia wkładu własnego przez kredytobiorców. Nie będzie już zatem kredytów hipotecznych na 100 proc. wartości nieruchomości, ani tym bardziej na więcej.
W 2014 r. wymagany będzie przynajmniej 5-procentowy wkład własny. Oznacza to, że banki będą pożyczały maksymalnie 95 proc. wartości nabywanej nieruchomości. Przykładowo, nabywca nieruchomości wartej 300 tys. zł będzie musiał z własnej kieszeni wyłożyć przynajmniej 15 tys. zł.
Warto mieć na uwadze, że to i tak nie koniec przykręcania śruby. Od 2015 r. wymagany poziom wkładu własnego wzrośnie dwukrotnie - do przynajmniej 10 proc.
Kilka banków oferuje jeszcze kredyty bez wkładu własnego. Należy jednak pamiętać, że aby uzyskać taki kredyt, umowa musi zostać podpisana do końca roku.
Maksymalnie na 35 lat
Także od początku 2014 r. banki będą mogły udzielać kredytów hipotecznych na okres nie dłuższy niż 35 lat. Nałożenie tego limitu nie powinno być jednak dla kredytobiorców wielkim ciosem, gdyż kredyty na dłuższy czas stanowiły w ostatnim czasie znikomy procent (1-2 proc.) nowo udzielanych zobowiązań.
Dodatkowo, banki mają rekomendować klientom zaciąganie kredytów na najwyżej 25 lat. Jednak ma być to jedynie zalecenie, a nie wymóg.
Od lipca kolejne utrudnienia w kredytach walutowych
Choć kredyty walutowe niemal zniknęły z ofert banków (stanowią dziś ok. 1 proc. całości środków pożyczanych przez banki w ramach nowo uruchamianych kredytów hipotecznych), Komisja Nadzoru Finansowego wbija kolejny gwóźdź do ich trumny. Od początku lipca 2014 r. kredyty w obcej walucie będą dostępne jedynie dla osób osiągających w tej walucie dochody. Niektóre banki (np. Alior Bank, Pekao S.A.) już od pewnego czasu stosują taki warunek.
Wyższa zdolność kredytowa?
KNF zarekomendowała także bankom kilka zmian przy wyliczaniu zdolności kredytowej klientów. Po pierwsze, ma zostać uelastycznione podejście banków w zakresie wskaźnika DtI, czyli stosunku wszystkich obciążeń kredytowych kredytobiorcy do poziomu jego dochodów. Dotychczas kwestię tę regulowały ścisłe zasady – suma zobowiązań mogła wynosić maksymalnie 50 proc. dochodu netto dla osób zarabiających poniżej średniej krajowej i 65 proc. dla pozostałych klientów.
Od początku 2014 r. banki natomiast mają same ustalać, jaki poziom tego współczynnika będą uznawały za akceptowalny. Szczególną uwagę powinny jednak zwracać na sytuacje, gdy będzie on przekraczał 40 proc. dla klientów o dochodach nieprzekraczających przeciętnego poziomu wynagrodzeń w danym regionie zamieszkania, oraz 50 proc. w pozostałych przypadkach. Z drugiej strony - banki mają większą uwagę zwracać na zmianę dochodu kredytobiorcy po osiągnięciu przez niego wieku emerytalnego.
Po wtóre – z 25 do 30 lat zostanie wydłużony maksymalny okres kredytowania przyjmowany przez banki przy wyliczaniu zdolności kredytowej. Obecnie banki udzielając kredytu np. na 30 czy 35 lat są zobowiązane zweryfikować, czy klient byłby w stanie spłacić kredyt w 25 lat. Wydłużenie od początku roku czasu branego pod uwagę przy kalkulacji zdolności kredytowej pozwolą na niewielkie podniesienie oceny wiarygodności klienta.
Łatwiej dla młodych
Zostawiając za sobą już regulacje Komisji Nadzoru Finansowego, warto przypomnieć o jeszcze jednej istotnej zmianie w kredytach hipotecznych w 2014 r. Ruszy program dofinansowań do wkładu własnego Mieszkanie dla Młodych.
Ustawodawca zawarł jednak poważne zastrzeżenia i warunki dotyczące np. ceny i metrażu nabywanej nieruchomości czy wieku kredytobiorcy (maksymalnie 35 lat). Niemniej z pewnością z programu skorzysta wielu beneficjentów - tym bardziej, że dofinansowanie z Mieszkania dla Młodych będzie idealnym sposobem na sfinansowanie całości lub wydatnej części wkładu własnego koniecznego do zaciągnięcia kredytu hipotecznego.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl