Koniec z walutami, czyli najnowszy ranking kredytów hipotecznych.

Zawirowania w światowej gospodarce oraz ogólna niechęć do ponoszenia nadmiernego ryzyka spowodowały, że polskie banki systematycznie rezygnują z udzielania kredytów hipotecznych wyrażonych w walutach obcych. W minionym roku na pierwszy ogień poszedł frank szwajcarski, a w tym roku taka sytuacja zaczyna dotykać euro.

Kredyty hipoteczne należą do produktów bankowych, które wykorzystywane są do sfinansowania zakupu mieszkania, działki, czy budowy domu. Wiadomo, że takie przedsięwzięcie dużo kosztuje i nie każdego stać na taką operację. Z tego powodu w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z nieprzerwanym wzrostem rynku kredytów hipotecznych w naszym kraju. Niestety, sytuacja taka dobiega już końca, ponieważ już od mniej więcej roku można zauważyć powolne, lecz systematyczne ograniczanie dostępności takich zobowiązań.

Pierwsze zmiany dotyczyły kredytów we franku szwajcarskim, który przez wiele lat należał do grupy najpopularniejszych walut, w jakich Polacy zaciągali kredyty hipoteczne. Jednak, na skutek obecnego kryzysu finansowego w strefie euro i spowodowanymi przez to dużymi wahaniami kursów walutowych, polskie banki, począwszy od sierpnia ubiegłego roku, zaczęły stopniowo wycofywać udzielanie zobowiązań w CHF. W dniu dzisiejszym praktycznie żadna instytucja nie ma w swojej ofercie takiego produktu.

Podobna sytuacja do CHF, ma teraz miejsce na rynku kredytów eurowych. Koniec ubiegłego oraz początek tego roku przyniósł bowiem rezygnację kolejnych instytucji z udzielania takich zobowiązań. W IV kwartale ub. roku zrobił to Bank DnB Nord, a od początku tego roku oferty takiej nie znajdziemy również w Kredyt Banku, PKO BP oraz Credit Agricole. Inne instytucje, takie jak Alior Bank i Nordea Bank, zwiększyły natomiast wymagania jakie musi spełnić klient zainteresowany kredytem we wspólnej walucie. Wszystkie te wydarzenia spowodowały, że ogólny dostęp do takich zobowiązań został mocno ograniczony.

Sprawdźmy zatem, w jakiej instytucji kredyty wyrażone w euro są jeszcze dostępne.

Na szczęście osoba poszukująca kredytu mieszkaniowego w euro ma jeszcze w czym wybierać. W tej chwili taki produkt jest dostępny w dziesięciu bankach. Poza instytucjami wymienionymi w naszym zestawieniu, takie zobowiązania znaleźć można jeszcze w Getin Noble Banku oraz Alior Banku. Trzeba jednak wiedzieć, że od pierwszego stycznia zaczęły obowiązywać przepisy nowelizacji Rekomendacji S, które zmieniły sposób wyliczania zdolności kredytowej przyszłych kredytobiorców (okres kredytowy ograniczono do 25 lat a maksymalna wysokość raty nie może przekraczać 42 proc. osiąganego wynagrodzenia w przypadku kredytów walutowych).

Zobacz wszystkie kalkulatory kredytów - znajdź najlepszy kalkulator kredytów dla siebie

Na zakończenie zobaczmy jeszcze, w którym banku znajdziemy najlepsze warunki dla naszego modelowego kredytu, ale wyrażonego w krajowej walucie.

W tym przypadku wybór instytucji, która udzieli nam kredytu jest dość duży. Pamiętać jednak należy, że wysokość płaconej raty kredytu wyrażonego w PLN jest obecnie o około 300-400 złotych wyższa od tego samego kredytu denominowanego w euro. To właśnie ta różnica powoduje, że część osób nie zważając na ryzyko kursowe wybiera właśnie kredyty walutowe.

Podsumowując sytuację na rynku kredytów hipotecznych można stwierdzić, że nie napawa ona obecnie zbytnim optymizmem. Osoby poszukujące odpowiedniego zobowiązania muszą się zmierzyć z dwoma niesprzyjającymi warunkami. Po pierwsze z malejącą podażą kredytów walutowych, a po drugie zmianami w przepisach, których wprowadzenie spowodowało spadek ogólnej dostępności zobowiązań mieszkaniowych.

W dłuższym okresie pojawia się jednak pewien pozytywny aspekt. W drugiej połowie roku wielce prawdopodobne jest obniżenie stóp procentowych w naszym kraju, co powinno przełożyć się na spadek oprocentowania kredytów wyrażonych w PLN. A wiadomo przecież, że niższe oprocentowanie, to niższa wysokość płaconych rat. Dodatkowo można się spodziewać umocnienia naszej waluty względem euro i franka szwajcarskiego. Dzięki temu posiadacze kredytów walutowych poniosą niższe koszty z tytułu dokonywania spłat swoich zobowiązań. Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl